Przegląd prasy Wacława Sondeja: Będą jaja
Rozumieją coś państwo z tego targanego przez terrorystów świata? Wielowiekowej cywilizacji, której islamiści odcinają głowę? Jak to jest możliwe, że największe militarne potęgi globu nie są w stanie zdusić zbrodniczego fanatyzmu?
Gazeta Wyborcza rozmawia z Ziedem Tiuzanim - szefem tunezyjskiej organizacji pozarządowej. Mówi on, że gospodarka tunezyjska otrzymała wczoraj potworny cios.n Nie wiadomo, czy się nie zawali. Obrócą się więc w niwecz tunezyjskie działania mające powstrzymać ISIS. Koło się zamyka. Czytam w Wyborczej: "Do końca lipca Polska zadeklaruje, ilu Syryjczyków i Erytrejczyków gotowa jest przejąć od Włoch i Grecji. Ale będzie to znacznie mniej, niż chciałaby Komisja Europejska". Unia kłótnię w tej sprawie odsuwa na później. Cytowany wcześniej Ziedem Touzani mówi, że "Islamscy radykałowie to także problem Europy". Może jeszcze nie dziś, a przynajmniej jeszcze nie u nas?
W Gazecie Wrocławskiej jest artykuł o wznowieniu sądowego sporu w sprawie krasnala. Urząd Miasta zawarł co prawda ugodę z Waldemarem Fydrychem i przeprosił za wykorzystanie pomarańczowoalternatywnego wizerunku krasnala, ale ślimaczy się sprawa wysokości odszkodowania, więc sąd podniósł drewniany młoteczek i zamierza stuknąć w drewniane kowadełko. Pamiętam Majora Fydrycha, z którym przegadałem kiedyś w Paryżu wiele godzin, jak mu było do twarzy z tą przekrzywioną skrzacią czapeczką. Teraz, wydaje mi się, że na założenie tego nakrycia głowy zasługuje Paweł Kukiz. Dziś w prasie są zapowiedzi lubińskiego zjazdu zwolenników JOW-izmu. Przyjadą ci - jak to pisze Agnieszka Kublik - "spójnie niespójni". Gazeta Wyborcza, a najwięcej Jacek Harłukowicz, pisze o niesnaskach w okolicy lidera. Cytaty: "Pierwsze po prezydenckich wyborach spotkanie ze zwolennikami w Lubinie Kukiz rozpoczyna od konfliktu z prezydentem miasta Robertem Raczyńskim. Muzyk nie może ponoć znieść głosów, że jego obecna popularność jest efektem pracy ludzi Raczyńskiego" - koniec cytatu. Jestem, przekonany, że jednak dzisiaj zobaczymy manifestację jedności obu panów, co będzie skutkiem ugodowości Roberta Raczyńskiego. Harłukowicz pisze też, że "Ostatnio Kukiz do kąta odesłał szukającego porozumienia Korwin-Mikkego. W rozmowie poinformował go ni mniej ni więcej, że skoro ten jest monarchistą, to powinien wiedzieć, że w ich układzie to Kukiz jest królem". Nowa gwiazda polityczna ponoć demonstruje postawę typu : "Ja, ja, ja - wszędzie tylko ja!" Będą jaja!
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.