Była syndyk Fagor Mastercook chce wrócić na stanowisko
Wrocławski sąd zajął się sprawą wniosku byłej syndyk upadłej fabryki Mastercook. Teresa Kalisz - po tym jak sąd upadłościowy, mimo jej sprzeciwu, zadecydował o sprzedaży zakładu Boschowi - zrezygnowała ze stanowiska. Teraz żąda przywrócenia. Dlaczego? Sprawę tłumaczy pełnomocnik syndyk, Bartosz Sierakowski.
- Obawiała się, że nie wykonując tych orzeczeń sędziego-komisarza, które teraz są przedmiotem zaskarżenia, grożą jej dalej idące konsekwencje dyscyplinarne, odszkodowawcze i karne. Z tych względów podjęła taką, a nie inną decyzję działając w sytuacji wymuszonej warunkami. Stąd też zaskarżenie tego postanowienia o odwołaniu jest walką o dobre imię - mówi Bartosz Sierakowski:
- Najgorszy w tej sprawie jest chaos i wrażenie dwuwładzy - mówi pełnomocnik nowej syndyk Mirosław Krajewski. - Będzie lepiej dla wierzycieli, dla masy upadłościowej i tego postępowania, jeżeli coś w tej sprawie będzie pewne. Z tych przyczyn pani zarządca stoi na stanowisku, że to zażalenie nie jest zasadne - mówi Mirosław Krajewski.
Zobacz: Syndyk Teresa Kalisz złożyła pisemną rezygnację
- Pani Kalisz dalej uważa, że ta transakcja to błąd - tłumaczy jej pełnomocnik Bartosz Sierakowski. A dzisiejsza rozprawa to walka o jej dobre imię. - Działała ona pod pewną formą przymusu ze strony organów sądowych. Najpierw to upomnienia, a następnie groźba nałożenia grzywny w maksymalnym wymiarze 30 tysięcy złotych. Obawiała się również tego, że zostały złożone pewne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, miały miejsce przesłuchania - mówi Sierakowski.
Czytaj też: Fagor sprzedany! Nowym właścicielem Bosch
Decyzję sądu poznamy 30 czerwca. Na sali był także pełnomocnik Boscha Marcin Dudarski, który ocenia woltę byłej syndyk.
- Na pewno taka dwuwładza w postaci powrotu pani Teresy Kalisz na stanowisko syndyka i jednoczesnym funkcjonowaniu pani Anny Łukaszyn jako zastępcy syndyka, byłaby niekorzystna dla samego postępowania, w zakresie realizacji umowy przedwstępnej. Aczkolwiek z prawnego punktu widzenia nawet jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, to my będziemy kontynuować - mówi Marcin Dudarski
Umowa przedwstępna sprzedaży zakładu Boschowi ma zostać zrealizowana do końca wakacji.
Przypomnijmy, że problemy Fagor Mastercook rozpoczęły się na początku października 2013 r. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała hiszpańska spółka-matka Fagor Electrodomesticos. Oba zakłady złożyły wnioski o upadłość układową w sądzie w San Sebastian, które zostały pozytywnie rozpatrzone.
W lutym 2014 r. wrocławski sąd gospodarczy wszczął wtórne postępowanie upadłościowe. W kwietniu tego roku fabrykę sprzedano Boschowi.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.