Uciekali przed wojną, dom znaleźli w Wałbrzychu
Wałbrzych otwiera się na uchodźców wojennych z terenu wschodniej Ukrainy. Pierwsza rodzina z Donbasu już odebrała klucze i od wczoraj mieszka w Wałbrzychu. Kolejne dwie przyjadą jeszcze w tym miesiącu. Zastępca prezydenta miasta Zygmunt Nowaczyk, mówi, że pomoc obejmuję nie tylko sprawy mieszkaniowe. Chodzi również o znalezienie pracy.
Młodzi ludzie nie ukrywają, że ostatni rok był dla nich koszmarem. Artiom i Oksana liczą na to, że na Dolnym Śląsku rozpoczną nowe życie.
Wraz z nimi do Wałbrzycha przyjechały także dzieci, czteroletnia Ewelina oraz jedenastomiesięczny Spartak.
Podobny gest wykonała również Świdnica. Rodzina z Doniecka ma w niej zamieszkać już w lipcu.
Rodzinę z ukraińskiego Donbasu przyjmuję także Świdnica. Artiom Jakuszew wraz z żoną Olgą, synem Aleksiejem i córką Aleksandrą ze wschodniej Ukrainy do Polski przyjechali na początku tego roku. Mieszkali w Doniecku, tuż przy zniszczonym lotnisku. W marcu po raz pierwszy odwiedzili Świdnicę, zwiedzili miasto oraz mieszkanie, które zaoferował im magistrat. Pierwotnie przeprowadzka była planowana na maj, jednak państwo Jakuszew postanowili, że zostaną w ośrodku dla uchodźców do czasu zakończenia roku szkolnego. W Świdnicy zamieszkają w wakacje.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.