Niesłyszące dzieci śpiewają i nagrywają płyty (ZOBACZ)
Głusi nie mogą śpiewać? Nic bardziej mylnego. Dzieci z ośrodka dla niesłyszących we Wrocławiu właśnie nagrały płytę! Wspólnie z Maciejem Kurowickim z zespołu HURT udowadniają, że słyszeć można nie tylko w sposób tradycyjny, ale także dzięki odczuwaniu wibracji poprzez skórę czy kości. Podopieczni ośrodka, nie tylko zaśpiewali, ale przygotowywali także własne instrumenty, na których w profesjonalnym studiu nagraniowym stworzyli melodię do napisanych przez Kurowickiego piosenek. - Teksty są moje, muzykę pisali oprócz mnie także Piotr Stanclik, Kuba Regulski i Radek Szyszkowski - mówi Maciej Kurowicki.
Posłuchaj całego materiału:
13-letnia Martyna słyszy bardzo słabo, ale tego dnia czuła się jak prawdziwa gwiazda rocka:
Dzieci przez kilka godzin w profesjonalnym studiu nagraniowym przygotowywały wokal i muzykę.
- Niesłyszące dzieci czują dźwięk poprzez wibracje, które docierają do mózgu za pomocą całego ciała, dlatego było bardzo głośno, nie obyło się bez pomyłek, ale i ciągłego śmiechu - mówi Maciej Kurowicki z zespołu HURT, który odpowiada za całą stronę muzyczną projektu
Baliśmy się co z tego wyjdzie, ale było świetnie - mówi Justyna Mańkowska z fundacji Katarynka.
Płyta jest już nagrana, teraz czas na montaż i remiksy. Efektów będzie można posłuchać za kilka miesięcy. Płyta powstaje w ramach projektu Bajka Bez Barier.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.