Wydali na dworzec za 13 mln zł i zapomnieli o niepełnosprawnych
Pani Edyta za kilka dni chce powitać na legnickim dworcu swojego krewnego z USA, który po raz pierwszy przyjedzie do kraju pradziadka. Mężczyzna jest niepełnosprawny - ale porusza się sam na wózku akumulatorowym. I choć pokona prawie 9 i pół tysiąca kilometrów, to najtrudniejsze okaże się kilkanaście metrów przy wyjściu z legnickiego dworca kolejowego. - W Kalifornii nie napotyka na takie trudności. Tutaj - pierwszy kontakt z Polską - i niestety, zaskoczenie - mówi legniczanka.
Dworzec należy do PKP PLK, ale właściciel uważa, że za obsługę podróżnych odpowiada administrator, czyli Koleje Dolnośląskie. Justyna Stachniewicz, rzecznik tej ostatniej spółki podkreśla, że jedynie w trosce o pasażerów jej firma podjęła się doraźnego rozwiązania problemu.
CZYTAJ KONIECZNIE: Schodami do...windy. Tak Uniwersytet "pomógł" niepełnosprawnym
- Ten wózek trzeba znieść bądź wnieść. Musimy wiedzieć co najmniej 48 godzin wcześniej, by zagospodarować odpowiednią liczbę osób do pomocy - mówi Stachniewicz.
- Przy odrobinie dobrej woli problem można rozwiązać niemal od ręki - uważa tymczasem Bartłomiej Skrzyński, wrocławski rzecznik osób niepełnosprawnych. - Znam kilka sposobów, które ułatwiają się poruszanie wózkersów po dworcu - są to schodołazy czy windy naschodowe - przekonuje Skrzyński.
Sugestia padła na podatny grunt. Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich właśnie zapowiedział, że już rozpoczyna poszukiwania odpowiedniego schodołazu, czyli specjalnej platformy na gąsienicach. - Postaramy się rozwiązać ten problem, choć to nie nasz dworzec. Ale jako firma jesteśmy zainteresowani, by barier architektonicznych nie było - mówi Rachwalski.
W akcję usuwania przeszkody na dworcu włączył się Grzegorz Żądło - legnicki rzecznik niepełnosprawnych. - Wystąpiliśmy do Polskich Kolei Państwowych z pytaniem, czy nie dałoby się czegoż zrobić z windami - dziś nieczynnymi - które przez wiele lat działały na dworcu - mówi.
Pół wieku temu tymi windami przewożone były przesyłki - właśnie na wózkach akumulatorowych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.