Zniszczyli i ukradli urny, które miały 4 tys. lat

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2015-06-01 12:34 | Zmodyfikowano: 2015-06-01 12:35

archiwum prw.pl

Przeleżały w ziemi trzy i pół tysiąca lat i zostały odkryte przez pracowników podczas budowy drogi S-3 w Duninie koło Legnicy. Dwie urny zawierające szczątki ludzkie i biżuterię zostały rozbite a trzecia skradziona.

Zawierały szczątki ciał i biżuterię osób, które zmarły trzy i pół tysiąca lat temu, a zostały znalezione przy budowie trasy S-3 w podlegnickim Duninie. Parę dni temu dwie zabytkowe urny zostały zniszczone, a jedna skradziona. Ekipa budowlana - choć miała pracować pod kontrolą archeologów - zostawiła znalezisko w wykopie na całą noc, bez jakiegokolwiek nadzoru.

- Rano w wykopie znajdowały się już tylko rozbite pozostałości po dwóch urnach. W tej chwili tak naprawdę nawet nie wiemy czego szukamy i co było w tych urnach, ponieważ nie były one jeszcze skatalogowane. Prowadzimy czynności aby znaleźć sprawcę tej kradzieży. Sprawdzamy czy były one też właściwie zabezpieczone - wyjaśnia podinspektor Sławomir Masojć z legnickiej komendy.

Joanna Korus z legnickiej Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków uważa, że w ten sposób utraciliśmy ważny element historycznej łamigłówki.

- Znalezisko jest czymś nowym. Do tej pory nie było znane w historii tego stanowiska. Prawdopodobnie są to ślady cmentarzyska ciałopalnego. Należałoby wiązać to z kulturą łużycką. Natomiast pozostawianie zabytku niezabezpieczonego, widocznego, odsłoniętego jest niewłaściwym posunięciem. - mówi Joanna Korus.

Zdaniem pracowników legnickiej Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków odkryte urny mogły być unikatowym dowodem istnienie w okolicach Dunina cmentarzyska ciałopalnego w okresie nysy łużyckiej

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 6

Komentarze (5)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~Kryśka z Dunina2015-06-02 18:44:44 z adresu IP: (94.40.xxx.xxx)

Odpowiedz

Jakaś nowa geografia Nysa Łużycka pod Legnicą....? Jak się konserwator tak tymi garnkami interesuje niech ich pilnuje. Nakazy i zakazy tylko potrafi wystawiać, skończył procę o 16 i teraz luz. Robotnik odkopał a odpowiednie służby zawaliły jak zwykle

zgłoś do moderacji

~Limciu2015-06-02 09:14:10 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)

Odpowiedz

Co to za nowomowa ? "pozostawianie zabytku niezabezpieczonego, widocznego, odsłoniętego jest niewłaściwym posunięciem". To skandaliczne zachowanie, żeby ludzie którzy za to biorą pieniądze poszli sobie o 16:00 do domu jak z biura. Powinni teraz ze swoich pensji zapłacić za straty !!! Każdy dorosły człowiek wie w jakim kraju żyjemy. Pozostawienie czegoś bez dozoru na minutę daje niemal gwarancję kradzieży, a co dopiero na całą noc. Jest tylko pytanie - skąd złodzieje wiedzieli o takim wykopalisku, bo to że przypadkiem trafili na taki łup - można włożyć między bajki. I to jest zadanie dla naszej "dzielnej" Policji. Panowie, pora zejść z pilnowania pijanych rowerzystów na ogródkach działkowych i zabrać się do prawdziwej roboty !

zgłoś do moderacji

~Noazwv2015-06-01 14:48:02 z adresu IP: (80.11.xxx.xxx)

Odpowiedz

Dziki kraj, jak Arabowie w Egipcie. Wejdzie splądruje i sprzeda za grosze! Dzikusy z Polski!!!

zgłoś do moderacji

~archeo2015-06-01 14:27:09 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)

Odpowiedz

W okresie kultury łuckiej !!!! a nie Nysy Łużyckiej.

zgłoś do moderacji

~Mua2015-06-01 14:24:38 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)

Odpowiedz

Okazja nie czyni złodzieja. Bycie złodziejem czyni złodzieja.