Brak konterfektu jako sukces (PRZEGLĄD PRASY)
Oglądałem w telewizji rozmowę trzech aktywnych politycznie pań: Joanny Muchy z PO, Barbary Nowackiej od Palikota i Małgorzaty Gosiewskiej z Prawa i Sprawiedliwości. Tak sympatycznej atmosfery dyskusji osób ze zwaśnionych przecież obozów dawno nie widziałem. To było niezwykłe przeżycie widzieć osobę z PO i postać z PiS darzących się szacunkiem z przebłyskami sympatii. Moja głupota polega na tym, że pomyślałem, że to już teraz, za nowego prezydenta tak będzie. A guzik. Już wyłażą z nory - a to Niesioł-Niesiołowski a to Jolo Brudziński.
W sobotniej Gazecie Wyborczej na pierwszą stronę wylał się spór o politykę zagraniczną. Jeszcze nic w tej dziedzinie się nie zmieniło, ale jest opór przeciw ewentualnej zmianie. Bartosz Wieliński pisze, że "PiS szykuje wypchnięcie Polski na polityczny aut". To wyautowanie ma być skutkiem pomysłu, aby - jak mówi
Andrzej Duda "W polityce zagranicznej Polska wreszcie wybiła się na niezależność". Inna oś sporu to ten fragment wczorajszego wystąpienia prezydenta elekta, w którym apelował do rządu o okresową wstrzemięźliwość w dokonywaniu poważniejszych zmian ustrojowych, do czasu aż obejmie urząd. No i jest uzasadnianie, także przy pomocy autorytetu profesora Andrzeja Zolla, że "Prezydent elekt nie ma żadnej podstawy konstytucyjnej do wzywania rządu, większości parlamentarnej i urzędującego jeszcze prezydenta do zaniechania podejmowania ważnych decyzji, w tym ustrojowych". Tak to się zaczyna. Cała nadzieja w tym, że to nie jest długofalowy spór, tylko deklinacyjne określanie przez potyczkę "kto co, kogo czego, kim czym i ile".
A propos "ile": Wyborcza Wrocław pisze, że "Politycy rządzącej regionem koalicji PO -PSL poszerzyli skład zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o dwóch swoich działaczy. Miesięcznie będą zarabiać po blisko 25 tys. zł. To jest kolejny artykuł Wyborczej o ciepłych działaczowskich posadkach wymoszczonych w okolicy gospodarzonej przez marszałka Przybylskiego. W związku z tym redaktor Wojciech Pelowski pisze: "Gratulujemy premier Kopacz empatycznych i sprawnych działaczy w regionie. Jesienią kolejne zwycięstwo pewne.
PS: to wygrał Andrzej Duda? Ten z PiS-u? Kukiz miał 20% i ufa mu więcej Polaków niż Komorowskiemu? Młodzi mają dość? Na Dolny Śląsk te wiadomości jeszcze nie dotarły. Za głośno tu świętują".
No, ja jednak zauważyłem pewna refleksję. Otóż w Gazecie Wrocławskiej jest całostronicowe płatne ogłoszenie dotyczące korzyści płynących dla regionu z wykorzystania funduszy unijnych. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, tego typu ogłoszeniu nie towarzyszy fotka pana marszałka. A zawsze była. Odbierałem to jako okołowyborczy lans za pieniądze unijne. A dzisiaj konterfektu brak. I ja nie odczuwam niedosytu.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.