Pędził autem 137 km/h w terenie zabudowanym i choć go złapali, mógł pojechać dalej (FILMY)
Stracił prawo jazdy i sam zamieścił w internecie film z tego zdarzenia. Jak pisze - ku przestrodze. 28-latek z Krakowa od policjanta w Jeleniej Górze usłyszał, by się dobrze przyjrzał swemu prawu jazdy, bo nie zobaczy go przez trzy miesiące. Było za co. Jechał na ulicy Wincentego Pola 107 kilometrów na godzinę. Można tam jechać 50.
Młody mężczyzna pędził tak, że z trudem zatrzymał się przed policjantem, który wyszedł na przejście dla pieszych by go zatrzymać. Nie dyskutował z decyzją o zatrzymaniu prawa jazdy. Zamieścił nawet w sieci film pokazujący dokładnie całą sytuację. Nie był jednak rekordzistą dnia. Kilka minut po nim 26-latek z Lubina jechał 119 kilometrów na godzinę w tym samym miejscu. Też stracił prawo jazdy.
Do grona tych, którzy stracili prawo jazdy, dołączyły w Jeleniej Górze już także dwie panie, w tym jedna 25-letnia motocyklistka, które przekroczyły dopuszczalną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę.
Dolnośląscy policjanci informują też o innym, kolejnym już skrajnym przypadku przekroczenia prędkości. W rejonie Milicza podczas patrolu drogi krajowej nr 15 nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator, zauważyli przed sobą kierowcę, który nie zważając na podwójne linie ciągłe oraz znaki zakazujące wyprzedzania innych pojazdów kilkukrotnie złamał te zakazy oraz znacznie przekraczał dozwoloną prędkość jazdy, momentami jadąc nawet ponad 150 km/h.
Gdy kierowca wjechał do miejscowości Dziadkowo, nie zwolnił i w terenie zabudowanym jechał 137 km/h przekraczając aż o 87 km prędkość jazdy dopuszczalną w terenie zabudowanym. Policjanci natychmiast zatrzymali go do kontroli drogowej. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Londynu pochodzący z Bydgoszczy.
"Funkcjonariusze zgodnie z nowymi przepisami ruchu drogowego za popełnione wykroczenia zatrzymali mężczyźnie angielskie prawo jazdy, wydając mu stosowne pokwitowanie, zezwalając na dalszą jazdę – w tym przypadku, gdy zatrzymano zagraniczne prawo jazdy – tylko na okres do 72 godzin.
Prawo jazdy trafi do miejscowego starosty powiatowego, który niezwłocznie wyda decyzję administracyjną o zatrzymaniu dokumentu na 3 miesiące. Oczywiście oprócz zatrzymania prawa jazdy, za popełnione wykroczenia drogowe kierowcy grozi także wysoka kara grzywny" - informuje policja.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.