Spadek piłkarzy ręcznych Śląska niemal pewny
Dla obu drużyn to spotkanie było niezwykle ważne w kontekście walki o utrzymanie. W lepszej sytuacji było Zagłębie, które miało dwa punkty przewagi nad Śląskiem.
Pierwsza połowa była wyrównana. Zagłębie uzyskało lekką przewagę i w 9. minucie prowadziło 5:3. W ciągu kolejnych sześciu minut Śląsk zdobył jednak sześć bramek, stracił tylko jedną i wygrywał 9:6. Zagłębie odrobiło straty i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem 13:13.
Początek drugiej połowy to akcje bramka za bramkę. W 39. minucie Śląsk prowadził z Zagłębiem 16:15. Kolejne minuty były jednak fatalne w wykonaniu drużyny Piotra Przybeckiego. Wrocławianie przez dziesięć minut nie zdobyli gola, stracili natomiast aż siedem i w 48. minucie przegrywali już 16:22. To był decydujący moment meczu. Zagłębie nie roztrwoniło tej przewagi i ostatecznie wygrało 30:22.
To oznacza, że najprawdopodobniej już jutro będzie wiadomo, że Śląsk spadnie z ekstraklasy. Stanie się tak w przypadku wygranej Wybrzeża Gdańsk w wyjazdowym meczu z najsłabszą drużyną ligi - Nielbą Wągrowiec.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.