Nie chcą prywatyzacji KGHM (Komentarz polityczny)

Podpisy pod nią złożyło także pięciu parlamentarzystów z Dolnego Śląska, którzy spotkali się w środę ze związkowcami: Piotr Cybulski (PiS), Elżbieta Witek (PiS), Marzena Machałek (PiS), Janusz Mikulicz (PO) oraz poseł Lewicy i zarazem przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego (ZZPPM) Ryszard Zbrzyzny.

Posłowie zgodnie zapewniali, że są przeciwni prywatyzacji KGHM.

Pod petycją podpisu nie złożyła jedynie obecna na spotkaniu posłanka Ewa Drozd (PO). Tłumaczyła, że musi mieć czas na dokładne zapoznanie się z dokumentem.

W petycji związkowcy wskazują, że pozbycie się kontroli nad spółką miedziową niesie za sobą zagrożenie likwidacją tysiąca miejsc pracy oraz pozbawieniem potencjalnych korzyści budżetu państwa z tytułu wkładu podatków pośrednich i bezpośrednich oraz dywidendy.

Związkowcy wskazują również, że potencjalny inwestor będzie zainteresowany tylko i wyłącznie przejęciem kontroli nad rynkami zbytu spółki miedziowej oraz szybką eksploatacją jej złóż.

Dla prw. pl komentuje Marek Dyduch, były wiceminister skarbu w lewicowym rządzie: - Czy prywatyzować KGHM? Uważam, że dzisiejsza forma struktury właścicielskiej KGHM jest wystarczająca (czli forma spółki akcyjnej z jej spółkami córkam pod kontrolą Skarbu Państwa).

W sytuacji gdyby KGHM został wystawiony na sprzedaż, najprawdopodobniej kupiłby go jakiś koncern zagraniczny przejmując koncesje na wydobycie miedzi, zdobyty przez lata rynek KGHM, dziesiątki już dobrze prosperujacych w kombinacie spółek, w tym spółek ważnych dla rozwoju regionu dolnośląskiego jak i strategicznych już w skali kraju np. Polkomtel czy Dialog (udziały wiekszościowe KGHM).

Poza tym KGHM ma już w większości bardzo dobrą kadrę, która świetnie prosperuje na polskich i światowych rynkach gospodarczych (większość z tej kadry zostałaby wymieniona na ludzi nowego właściciela ze stratą dla naszego regionu).

I wreszcie KGHM jest jedyną firma, która w takim stopniu i tak znacząco może po przez swój kapitał i wielkie możliwości inwestować i świadomie uczestniczyć w rozwoju Dolnego Śląska.

Dlatego nie jestem zwolennikiem sprzedaży KGHM.