Poranny przegląd prasy: JOW jego mać (PRZECZYTAJ)
Prezydent solidarny 1 maja z ludźmi pracy, prezydent szanujący symbole narodowe 2 maja w Dzień Flagi, prezydent przypominający niewykorzystane zalety Konstytucji 3 Maja, a wszystko to obficie transmitowane przez kanały telewizyjne. Wczoraj wieczorem rzecznik PiS Marcin Mastalerek nie wytrzymał i przyszedł do studia TVP Info tylko po to, by powiedzieć, że wychodzi. I poszedł sobie. Słowny człowiek. Rzeczywiście, Andrzeja Dudy było mniej. Ale trochę nadrabia to dzisiaj Gazeta Wyborcza pisząc o przemowie kandydata PiS od ołtarza czyli o kampanii w kościele. Niestety, Rzeczpospolita pozbawia złudzeń kolegów Marcina Mastalerka i jego samego pisząc, że ten tydzień, tuż przed wyborami będzie sprzyjał Bronisławowi Komorowskiemu, bo 8 maja, dzień przed ciszą wyborczą będą uroczystości na Westerplatte. Tak czy owak, "Pewnie będzie II tura" melancholijnie stwierdza Gazeta Wyborcza. Ale ogólnie, jak pisze Jacek Żakowski: "Politycy mówią do nas z kosmosu. Poza Magdą Ogórek, która mówi z salonu L'Oreal, i Pawłem Kukizem, który mówi do nas, czyli z dołu do góry, a nie z góry do dołu".
Z Pawłem Kukizem rozmawia Dziennik Gazeta Prawna. Kandydat na prezydenta pokazany w stroju poligonowym, mówi, że może pohamować wampiryzm partiokracji. Kukiz studiował (ale nie do końca) administrację, prawo i nauki polityczne. I tak został doktorem, znaczy - lekarzem. Z wywiadu wynika, że wszystko u nas trzeba uzdrowić. Ale najważniejsze jest wyleczenie chorej ordynacji wyborczej. Można by powiedzieć: JOW - jego mać! Obok tego tekstu jest wywiad z Januszem Palikotem. Palikot, Palikot? Coś mi się telepie w pamięci, ale nie pomnę...
Ze spraw wrocławskich odnotujmy święto w Urzędzie Miejskim. Jest powód. Po kilkudniowym bombardowaniu przeprowadzanym przez Marcina Rybaka z Gazety Wrocławskiej - dziś cisza. Ani o sprzecznym z prawem finansowaniu kampanii senatorskiej przy aktywności urzędników magistrackich, ani o szczęściu Inter - Systemu w przetargowym pozyskiwaniu zleceń na realizację miejskich inwestycji. Nic. A do tego jest jeszcze ambaras u sąsiada! Wyborcza Wrocław ma Urzędowi Marszałkowskiemu za złe, że "W sporze sądowym z firmą Qumak, władze województwa będzie reprezentować kancelaria, której współwłaścicielem jest Krzysztof Bramorski. Należy on do Platformy Obywatelskiej i jest pełnomocnikiem marszałka do spraw kontaktów międzynarodowych. Dostaje z urzędu wynagrodzenie. Teraz zarobi kolejne pieniądze" - pisze Wyborcza. No i co z tego - mówi sam opisany i jego urzędowi szefowie - nie ma konfliktu interesów, wszystko jest zgodne z procedurą. Pewnie tak. A z przyzwoitością?
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.