Poranny przegląd prasy: Grill polityczny i wina

Są takie złote myśli, cenne powiedzenia, które są aktualne od wieków. Ale na dziś w sam raz będzie dla nas sentencja trochę młodsza. Około 100 lat temu w wierszyku zatytułowanym "Dziadzio" Boy-Żeleński stwierdził, że "paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy". No i proszę - szast prast - nie ma już ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka. Gazety nie zdążyły z tym super newsem, bo minister podał się do dymisji wieczorem. Premier zareagowała zgodą ekspresowo. To znaczy, że szanse na udowodnienie, że minister od kodeksu karnego nie złamał żadnego z zawartych tam paragrafów były marne. Stało się tak, jak powinno było się stać, ale niedosyt jest. Bo dziennikarze śledczy zajmujący się tą sprawą opisują, jak to prokurator przekonany o winie Grabarczyka był odsuwany od sprawy. Czy to znaczy, że niezawisła prokuratura ulegała naciskom politycznym? Jeśli wszystkie oślepiające opozycyjne światła nie zostaną skierowane na prokuraturę i nikt nie beknie, to znaczy, że jest supeł. Suples. Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Hak haka hakiem pogania. A na końcu ktoś gra wariata.

Kto wie, czy przekonanie, że tak jest, nie winduje Pawła Kukiza, który we wczorajszym sondażu TVN jest zdecydowanie na 3. miejscu z 9% poparcia. Prof. Janusz Czapiński, chyba obecnie najwybitniejszy nasz psycholog społeczny mówi, że Kukiz jest jedynym kandydatem, który przekazuje nam to, co mu w istocie w duszy gra. A Magdalena Ogórek to wydmuszka, wypowiadająca cudze myśli.

Wyborcza Wrocław szeroko opisuje dwudniową wizytę na Dolnym Śląsku Bronisława Komorowskiego. Dla urodzonego w Obornikach Śląskich prezydenta, była to podróż do matecznika. Gazeta Wyborcza ciepło pisze m.in o spotkaniu z pracownikami Toyoty w Wałbrzychu. Mam nadzieję, że był ktoś, kto w tym mieście szepnął choć do ucha gościowi, że biedaszybów trzeba wciąż pilnować przed górnikami z nędzy.

Gazeta Wrocławska przyglądała się kto też we Wrocławiu był bliżej prezydenta: Grzegorz Schetyna czy Jacek Protasiewicz. Zdaje się, że ostatecznie wyszło na to, że Rafał Dutkiewicz.

W Dużym Formacie - to jest weekendowy dodatek do Gazety Wyborczej - znajdą państwo reportaż o polskich preppersach. Preppers to człowiek, który przygotowuje się na przetrwanie, jeśli spotka nas kataklizm. Cytat: "Wszystko jest lepsze od paniki czy bezradności. Preppers wierzy, że poradzi sobie, jeśli w tym świecie coś się popierniczy". To jest bardzo optymistyczny punkt widzenia na świat. To znaczy, że teraz nie jest on jeszcze popierniczony. Chyba rzeczywiście! Bo oto taki FAKT ma dla nas na długi weekend poradnik zatytułowany: "Jakie wino do grilla". I oto chodzi.

Do usłyszenia się z Państwem...