Komorowski prosił o głosy we Wrocławiu
Na ostatniej prostej w kampanii przed wyborami prezydenckimi Bronisław Komorowski odwiedził Dolny Śląsk - rano w Ossolineum we Wrocławiu wziął udział w debacie o przyszłości polityki zagranicznej. Towarzyszył mu minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, ale nie zabrakło też innych osób otwarcie wspierających w tych wyborach Bronisława Komorowskiego. Prezydenta przywitał prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który swoich sympatii nie ukrywa:
Bronisław Komorowski apelował do Polaków o wsparcie finansowe potrzebujących w Nepalu, gdzie doszło do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi. Numery kont i organizacji można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej prezydenta Polski. Chodzi o wpłaty pieniędzy, bo najbardziej potrzebny sprzęt czy żywność ma być kupowana na miejscu. Bronisław Komorowski nie ukrywa, że liczy na hojność mieszkańców kraju:
W debacie o przyszłości polityki zagranicznej brał udział także minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, który nie ukrywa, że kampania prezydencka jest już na ostatnim zakręcie i nie można zwalniać:
Bronisław Komorowski przyznał, że nasz kraj ma tu do odegrania kluczową rolę. Prezydent uważa, że w przypadku Rosji negatywne emocje nie są najważniejsze:
Z kolei na Ukrainie - dodał Bronisław Komorowski kluczowe są głębokie reformy i zmiana tego państwa:
Bronisław Komorowski był także w Wałbrzychu. Prezydent odwiedził Starą Kopalnię, czyli odrestaurowany teren, gdzie dawniej wydobywano węgiel, a potem udał się do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, do nowoczesnego zakładu Toyoty. W Starej Kopalni powitali go górnicy w galowych mundurach. Prezydent wspominał swoje dawne wizyty w Wałbrzychu, gdzie, jak przyznał, często bywał w młodości.
Wizyta przebiegła spokojnie, tylko przy głównym wejściu do Starej Kopalni stała kilkuosobowa grupka zwolenników partii KORWIN z transparentem "Komorowski do domu". Służby nie interweniowały.
Bronisław Komorowski rozpoczął wizytę na Dolnym Śląsku od wizyty w Centrum Turystyki, Kultury i Rekreacji w Oławie. Prezydent przyjechał słynnym Bronkobusem, zwiedził browar i spróbował piwa. Rozdał też kilka autografów. Wizytę również próbowali zakłócić działacze partii KORWIN.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.