PIJANE BANANY, Petr Šabach
Na stronie autora czytamy:
"Petr Šabach jest obecnie jednym z najpopularniejszych czeskich pisarzy. Jednak jego przygoda z pisaniem zaczęła się w nietypowy sposób: To był przypadek, zacząłem pisać dosyć późno, koło trzydziestki, wcześniej nie próbowałem. Kiedy człowiek pracuje jako nocny stróż, w końcu nudzi mu się ciągłe czytanie. Zacząłem więc pisać.
Autor stroni od rozgłosu i fotografów, rzadko udziela wywiadów i nie przepada za nimi. Zależy od pytań. Wszyscy ciągle pytają mnie o to samo- jak to było żyć w rodzinie wojskowego, ja i piwo i tym podobne. Jestem tym już naprawdę dość wykończony.
Ogromny sukces, jaki odniosły jego książki też nie robi na samym autorze większego wrażenia. Jaki sukces? Mnie, w przeciwieństwie do Viewegha nie rozpoznają ludzie w metrze. Uważam to za dogodność. Kiedy ktoś do mnie podchodzi i pyta -Co pan pisze? albo -Jak to jest z tym pana pisaniem? mam ogromną chęć powiedzieć mu: pocałuj mnie pan w nos. I oby tylko w nos. Dlaczego nie rozmawiają ze mną jak z normalnym człowiekiem?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.