We Wrocławiu dziś kolejna "masa krytyczna" (MAPA)
Rowerzyści przejadą po południu ulicami Wrocławia. Masa krytyczna, oprócz świętowania Dnia Ziemi, będzie zachęcać mieszkańców do korzystania z jednośladów, jako doskonały sposób spalania kalorii.
Trzystu rowerzystów tuż po godz. 18.00 wyjedzie z pl. Bema przez Krupniczą - Kazimierza Wielkiego - pl. Grunwaldzki - Traugutta i Szewską.
Na wrocławskim Rynku powinni pojawić się przed godz. 19.00. Policja będzie kierowała ruchem aut wzdłuż trasy przejazdu rowerzystów, jednak kierowcy powinni uzbroić się w cierpliwość, a najlepiej unikać centrum między 18.00 a 19.00.
Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Rowerzysta2015-04-25 13:15:56 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Odpowiedz
Dlaczego wciąż pozwalamy na organizację tej manifestacji w dzień i o porze, kiedy miasto jest najbardziej zakorkowane? Czy sami uczestnicy tego wydarzenia nie mają świadomości, że w ten sposób nie popularyzują jazdy na rowerze, a wręcz przeciwnie zniechęcają do siebie wszystkich dookoła? Chcecie popularyzować rower? Spoko, ale w sobotę o 9:00 rano. Sam jeżdżę na rowerze, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby brać w tym udział. Może po prostu liczę się z innymi i nie chcę ich wkurzać po ciężkim tygodniu pracy.
zgłoś do moderacji
~EdW2015-04-24 12:47:37 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Dlaczego rowerzyści Masy Krytycznej nie zatrzymują się na czerwonym świetle?
~EdW2015-04-25 02:19:23 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Masa Krytyczna, poza pokazaniem jak wiele nas (rowerzystów) jest i że należą się nam jakieś prawa, powinna budować pozytywny obraz rowerzysty, który jest świadom praw innych. Byłem raz świadkiem takiej sytuacji: akurat to nie była Masa Krytyczna tylko Wrocławski Dzień Rowerzysty (lub jakoś tak) i trasa przebiegała m.in. ul. Piłsudskiego, obok Dworca. "Pochód" rowerzystów miał ponad 2 km długości (chyba nawet relacjonowano 4) i osoby stojące po przeciwnej stronie ulicy nie miały szans przejść, dopóki nie przejechał. A to musiało trwać chyba z 20 minut, bo końca nie było widać. Może ktoś się wówczas spóźnił na pociąg? Ja wówczas też byłem na rowerze, do tego z rodziną, ale mieliśmy inne plany i próbowaliśmy przekroczyć to w poprzek. Nie dało się inaczej, jak się włączyć i próbować przepłynąć w tej metalowej rzece na drugą stronę. Zajęło nam to ponad 200m. Pieszy nie miał szans. Tramwaje, samochody stojące na przecznicach oczywiście miały przymusowy postój i nie sądzę, aby ich pasażerowie byli zachwyceni sytuacją. Tak więc pokazać się trzeba, ale chyba lepiej bez wzbudzania negatywnych emocji.
@~kasia: Żyję także poza Internetem, ale dzięki za troskę. :-)
~kasia2015-04-24 13:51:40 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
~EdW - widzisz, głupio Ci ? :-)
~Ruch2015-04-24 13:15:42 z adresu IP: (87.206.xxx.xxx)
Dlaczego uczestnicy wszystkich innych manifestacji jak choćby marsz niepodległości idą ulicą i w dodatku nie zatrzymują się na czerwonym świetle? To jest dokładnie taka sama manifestacja, zgłoszona w urzędzie.
1.zarówno jedno jak i drugie prowadzone jest w kolumnie (dwa radiowozy na sygnałach), która już pozwala na przejazd na czerwonym świetle,
2.skrzyżowanie na którym znajduje się masa jest sterowane przez policjantów, a sygnalizacja policyjna jest ważniejsza od świateł.