Wrocław: Szkolne stołówki lepiej karmią (POSŁUCHAJ)
Mrożonki, zupy z puszki. To jedzą nasze dzieci (materiał z 2014 roku) "Zupa dla 200 osób na 2 kg kości - to podaje się w szkołach i przedszkolach małym wrocławianom. A na drugie spaghetti złożone m.in. z kopiastej łyżki mąki (...)" WIĘCEJ... |
- Widać rzeczywiście, że placówki się starają - zapewnia Emilia Chmura, aktywna mama i członek grupy roboczej, stworzonej przy urzędzie miejskim Wrocławia, który ma ulepszyć jedzenie w szkołach i przedszkolach. Wraz z innymi rodzicami wnikliwie analizuje jadłospisy i zapisy przetargów, w których byłoby na przykład dużo słodyczy lub zupy w proszku. - I nam się to nie udaje, więc jesteśmy zachwyceni.
Jolanta Nawarecka, wicedyrektor szkoły nr 71 we Wrocławia, placówki ostatnio wyróżnionej certyfikatem zdrowego jedzenia, zaznacza, że przewagę daje im kuchnia z nowymi piecami konwekcyjnymi, w której kucharki i intendentka mogą zadbać o zdrowe jedzenie dla uczniów. (fot. Martin Cathrae/Creative Commons)
- Codziennie mamy świeże, zdrowe posiłki z deserem owocowym, zalecanym przez Instytut Żywienia - dodaje.
Jak zaznacza Emilia Chmura, w ciągu ostatniego roku rodzice, urzędnicy, dietetycy, kucharze, wszyscy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i współpracować. - I to jest nasz duży sukces - dodaje.
Zgadza się z tym stwierdzeniem dyrektor departamentu edukacji wrocławskiego magistratu, Jarosław Delewski. - Rzeczywiście ten system zaczął działać bardzo sprawnie - mówi. - Myśmy się do tego przygotowywali od dłuższego czasu, ale teraz te działania widać. Bardzo się z tego cieszymy.
Cz w szkołach, do których chodzą Wasze dzieci, jest zdrowe jedzenie?
Tym samym jednak dyrektor zapowiedział kolejną rewolucję. Wrocław, jako pierwsze miasto w Polsce, zleciło Uniwersytetowi Medycznemu opracowanie całodziennych jadłospisów. Co to oznacza? Rodzic będzie mógł sprawdzić jadłospis ze szkoły czy przedszkola. I wtedy będzie wiedział, co należy podać dziecku na kolację i na drugie śniadanie, aby dziecko jadło "kompleksowo". Przepisy na kolacje są przygotowane bardziej uniwersalnie, stąd możliwość żonglowania nimi.
- Ułożyliśmy całodniowe jadłospisy, które są dostosowane do wieku - mówi prof. Bożena Rogulska - Ilow, kierownik zakładu dietetyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. - Trzeba jednak pamiętać, że są one przygotowywane dla dzieci, które podejmują średnią aktywność fizyczną. Jeśli przy zaproponowanym jadłospisie, dziecko zacznie tyć. Należy zmniejszyć konieczne składniki i... pójść z nim na dwór.
Choć wrocławski magistrat wydrukował kilkaset broszurek z niektórymi zaleceniami dietetyków, to jednak mało. Stąd zapewnienie dyrektora Jarosława Delewskiego, że wszystkie materiały, jakie powstaną w ramach prac zespołu roboczego przy urzędzie miejskim, najpóźniej do końca sierpnia tego roku zostaną upublicznione z możliwością ściągnięcia na stronie internetowej urzędu, tak by były dostępne dla wszystkich rodziców, którzy tylko będą chcieli do nich zajrzeć, otrzymają taką możliwość.
- Mam zamiar je skopiować i zachęcać wszystkich do korzystania z nich - zaznacza Emilia Chmura. - Zostały opracowane przez profesjonalistów, także aż żal, żeby do nich nie zajrzeć. Przecież to co dobre w szkole czy przedszkolu, może być dobre w domu.
POSŁUCHAJCIE CAŁEJ RELACJI:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.