Zamkną szpital w Środzie Śląskiej? (SŁUCHAJ)
Obecnie to prawie 8 milionów złotych rocznie. Rzeczniczka NFZ Joanna Mierzwińska potwierdza, że wypowiedzenie umowy zostało przyjęte i już biegnie.
Zamknięcie szpitala oznaczałoby dla mieszkańców, że musieliby szukać pomocy w Wołowie lub we Wrocławiu. Urzędnicy są zaskoczeni tą sytuacją. Jak mówi przewodniczący rady powiatu Witold Rutkowski, placówka ma działać w niezmienionej formie do 2020 roku.
Starosta powiatu średzkiego Sebastian Burdzy o tej sytuacji dowiedział się od nas.
W szpitalu nikt nie komentuje sprawy. Nie otrzymaliśmy też odpowiedzi na pytania zadane pisemnie. Z naszych informacji wynika, że z początkiem kwietnia część lekarzy dostała wypowiedzenia z pracy. Co będzie w szpitalnym budynku po 1 lipca? Nie wiadomo. Starostwo domaga się od spółki wyjaśnień w tej sprawie.
W 2010 roku sprzedaż szpitala budziła w Środzie Ślaskiej ogromne emocje. Jak dowiedzieliśmy się w od urzędników, starostwo powiatowe sprzedało swoje udziały za 50 tysięcy złotych, w zamian nowy właściciel miał przez 5 lat prowadzić szpital, spłacić jego zadłużenie i zbudować nowy ośrodek na działce w Komornikach. Dwa lata później okazało się, że starostwo nie może przekazać działki prywatnemu właścicielowi, bo dostało ją za złotówkę od Agencji Nieruchomości Rolnych i musiałoby zapłacić około dwóch milionów złotych za ten teren. W tej sytuacji umowa została renegocjowana, zrezygnowano z budowy szpitala i zdecydowano się sprzedać budynek w Środzie. Spółka miała za to zapłacić 4,5 mln zł, kwotę podzielono na raty rozłożone na 10 lat. W sądzie toczy się spór o wysokość pierwszej raty - chodzi o prawie 900 tysięcy złotych.
Umowy na przychodnię i nocną oraz świąteczną pomoc nie zostały wypowiedziane, więc można spodziewać się, że będą działać dalej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.