Siatkarki Impelu Wrocław kontra Chemik Police
Po dwóch spotkaniach rozegranych w Szczecinie w rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1. Wrocławianki wygrały pierwszy mecz po pasjonującej walce 3:2, w drugim zdecydowanie uległy mistrzyniom Polski 0:3.
To duży sukces, bo w poprzednich siedmiu meczach tych drużyn zespołowi Impelu nie udało się odnieść nawet jednego zwycięstwa.
Oczywiście faworytkami do awansu do finału pozostają siatkarki Chemika. Mistrzynie Polski spisują się jednak ostatnio nieco słabiej. W turnieju finałowym Ligi Mistrzyń zajęły czwarte miejsce, przegrały także finał Pucharu Polski z Atomem Treflem Sopot. To powoduje, że Impel nie stoi na straconej pozycji.
Kluczem do sukcesu może zatrzymanie Małgorzaty Glinki-Mogentale, która świetnie zagrała w drugim spotkaniu. Ale to oczywiście tylko jedna z wielu klasowych zawodniczek rywalek wrocławianek.
Ważna też będzie dyspozycja w ataku. Zespół Impelu musi liczyć na skuteczność Agnieszki Kąkolewskiej i Hany Cutury. Świetną formę prezentuje libero Agata Sawicka, której gra może być sposobem na powstrzymanie Chemika.
Wygrana w pierwszym meczu w Szczecinie rozbudziła jednak oczekiwania. Impel może liczyć na wsparcie wiernych kibiców, którzy zapewne wypełnią halę Orbita.
Początek meczów Impel Wrocław - Chemik Police dziś i jutro o 19. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.