Qumak kontra urząd marszałkowski - jest pozew
Jest pozew firmy Qumak przeciwko Urzędowi Marszałkowskiemu we Wrocławiu - dokumenty trafiły do sądu w Warszawie - dowiedział się portal prw.pl. Co ciekawe kwota, której żąda firma za zerwanie umowy na stworzenie portalu internetowego za 66 mln zł wynosi blisko...130 mln zł.
Rozliczenie zawarte w pozwie jest dość skomplikowane. Firma chce od zarządu województwa blisko 100 mln zł - na to składają się pieniądze za portal oraz koszty wycenione na około 30 mln zł. Pozostałe ponad 30 mln zł to kary naliczone firmie przez urząd, a z którymi Qumak się nie zgadza. Firma mogła złożyć dwa osobne pozwy, ale sporne kwestie połączono w jeden. Qumak zapowiadał pozew już w lutym - po zerwaniu umowy przez władze województwa. Urząd nie odpowiedział na wezwanie do zapłaty i tym samym mamy kontynuację sporu.
Marszałek Cezary Przybylski nie widział pozwu, ale przypomina, że do zerwania umowy doszło z winy wykonawcy.
Z kolei prezes Qumaka Paweł Jaguś kilka tygodni temu zapowiadał w Radiu Wrocław, że będzie bronił swoich interesów.
Zarząd regionu zerwał umowę z Qumakiem głównie ze względu na opóźnienia w realizacji projektu. Portal, który miał kosztować 66 mln zł, był jednym z najbardziej krytykowanych przedsięwzięć zarządu województwa. Wycofanie się z jego realizacji - oprócz sprawy w sądzie - może też przynieść inne konsekwencje. Projekt otrzymał dofinansowanie unijne i jest groźba, ze dotację trzeba będzie zwrócić. Na razie urzędnicy chcą oddalić taki scenariusz, rozmawiając z Komisją Europejską.
"Odstąpienie od umowy na realizację „Regionalnej Platformy Informacyjnej dla mieszkańców i samorządów Dolnego Śląska e-DolnyŚląsk” Decyzja Zarządu oznacza rezygnację z dalszych prac nad Platformą e-DolnyŚląsk oraz obciążenie wykonawcy karami wynikającymi z zapisów umowy. Wysokość roszczeń wobec Wykonawcy będzie przedmiotem odrębnego postępowania, a jego wyniki zostaną opublikowane wraz z zakończeniem analiz prawnych (...) Jednocześnie Zarząd Województwa podjął kroki mające na celu wykorzystanie środków unijnych pierwotnie przeznaczonych na realizację Platformy e-Dolny Śląsk na realizację innych zadań Samorządu, przy czym rozważane jest zarówno sfinansowanie pokrewnych projektów z obszaru e-usług, jak i przeniesienie środków na przedsięwzięcia z obszaru transportu kolejowego (...) więcej: www.umwd.dolnyslask.pl |
O tym, że ugody nie będzie, informowaliśmy już w lutym. Firma Qumak w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji napisała, że niemożność terminowego wykonania platformy e-DolnyŚląsk wynikała z "sabotującej projekt postawy zamawiającego i chęci zrzucenia odpowiedzialności na spółkę Qumak". Zdaniem warszawskiej spółki uchwała zarządu województwa o odstąpieniu od umowy stoi w rażącej sprzeczności z wcześniejszymi deklaracjami przedstawicieli władz województwa (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ).
- Tak jak zapowiadaliśmy, wykorzystamy wszelkie przewidziane przez prawo środki, aby walczyć o należne nam pieniądze. W pozwie szczegółowo udowadniamy, że opóźnienia w realizacji, na które powołał się Urząd odstępując od umowy, wynikały z działań i postawy Zamawiającego. Pokazujemy tam też efekty notarialnej inwentaryzacji, która wykazała, że większość elementów platformy była wykonana w średnio niemal 90 procentach. Postanowiliśmy zwiększyć kwotę roszczenia o odszkodowanie, ponieważ uznaliśmy, że i w tym wypadku mamy mocne argumenty, żeby walczyć o dobro spółki – komentuje Paweł Jaguś, prezes Qumak S.A. w komunikacie rozesłanym do mediów.
W złożonym w warszawskim sądzie dokumencie spółka przytacza szereg udokumentowanych sytuacji, w których strona pozwana należycie nie współdziałała przy realizacji platformy oraz prowadziła politykę komunikacyjną wymierzoną przeciw własnemu projektowi, uniemożliwiając jego właściwe wykonanie - czytamy dalej w piśmie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.