Rafał Dutkiewicz odpowiada na Wasze pytania
Sąd Apelacyjny utrzymał dziś w mocy wyrok sądu 1 instancji z października ubiegłego roku. Interspa miała wybudować i zarządzać aquaparkiem we Wrocławiu, ale w 2007 roku miasto rozwiązało umowę z wykonawcą. Dlatego sprawa trafiła do sądu. Rafał Dutkiewicz mówił na naszej antenie, że spodziewał się takiego rozstrzygnięcia sprawy: - Roszczenia naszego byłego partnera dotyczyły tego, że gdyby mógł zarządzać aquaparkiem, to czerpałby z tego spore zyski. To był jeden z powodów, dla których zaproponowaliśmy rozstanie. Konstrukcja, którą próbowali stworzyć była taka, że my byśmy musieli im sporo dopłacać do tego aquaparku, po to, żeby oni mogli mieć te zyski.
Prezydent podkreśla, że mimo wątpliwości wielu ludzi, dzisiejszy wyrok pokazał, że jednak władze postąpiły dobrze, rezygnując ze współpracy z Niemcami.
- Mamy dwa w jednym. Z jednej strony mamy rozstrzygnięcie, które mówi, że nie musimy nic Niemcom zapłacić i z tego się bardzo cieszę. Z drugiej strony mamy dobrze funkcjonujący aquapark, do którego nie dopłacamy.
Prezydenta pytaliśmy też o zasadność organizowania Igrzysk Sportów Nieolimpijskich w 2017 roku. To pytanie jest też jednym z czterech w referendum, które chce przygotować miejska opozycja. - Przyznaję, że trochę mnie to dziwi - mówił na antenie Prezydent Wrocławia:
Rafał Dutkiewicz mówił też, że nie potrafi powiedzieć jakie kary zapłaciłby Wrocław, gdyby zrezygnował z organizacji imprezy. Tłumaczył, że w umowie nie ma takiego zapisu, więc sprawa zapewne skończyłaby się w sądzie. Jednak uspokajał, że impreza nie będzie kosztowała tyle, ile na zakładano na początku. - Tym bardziej, że mamy dofinansowanie na inwestycje takie jak np. baseny czy tor wrotkarski - mówi Dutkiewicz:
Pytaliśmy jeszcze m.in. o:
Centrum Historii Zajezdnia:
To będzie miejsce dla nas i dla turystów. Będzie to centrum, czy muzeum bardzo atrakcyjne. Trzeba zacząć od tego, że powojenna historia Wrocławia jest niezwykle ciekawa. To jest jedno z niewielu miast na świecie, gdzie ludność została wymieniona niemal w 100 %. Tutaj tożsamość musiała się urodzić na nowo. My uważamy i historycy się z nami zgadzają, że ten proces tworzenia tożsamości Wrocławia dopełnił się naszym suwerennym poczuciem, że jesteśmy u siebie, dopiero w dekadzie Solidarności. A wrocławska Solidarność zaczęła się w zajezdni. Dlatego uruchomimy tam wystawę i miejsce spotkań. Będzie funkcjonowało tam muzeum narracyjne, które będzie opowiadane poprzez losy wrocławian. Z jednej strony jesteśmy w dużej mierze przyjezdni, albo nawet wszyscy jesteśmy przyjezdni. Z drugiej strony wzięliśmy historię tego miasta w posiadanie. A znów mieszka tu sporo powstańców warszawskich, wielu żołnierzy AK. Okres pionierskiego Wrocławia był piękny, i straszny, czysty i brudny. Były bardzo intrygujące dekady działalności artystycznej. Były dwie twierdze Solidarności w Polsce. Był Gdańsk i Wrocław. Tutaj działały różne Solidarności i były bardzo mocne.
ZOBACZ KONIECZNIE: O tym rozmawialiśmy z prezydentem w marcu
Czy chcemy historie opowiedzieć w podobny sposób jak Muzeum Powstania Warszawskiego? W nowoczesnej formie?
Dlatego unikamy nazwy muzeum. Czytałem już scenariusz i bardzo mi się podoba. Tak naprawdę będzie kilka wystaw. Jedna będzie stała i kilka zmieniających się. Ja się ogromnie cieszę z tego projektu. Nasi sąsiedzi za Odrą rejestrują w dalszym ciągu opowieści ludzi, którzy opuścili Polskę zachodnią. My tego nie robiliśmy. Polscy przesiedleńcy nie byli rejestrowani. My jako pierwsi zaczęliśmy taką pracę. Myślę, że jest to ostatnia chwila, by takie żywe historie usłyszeć. Liczymy, że będzie to atrakcja, którą będą odwiedzać dziesiątki tysięcy ludzi. Nie muszą to być setki tysięcy, wystarczy dziesiątki. Bardzo się cieszę, że coś takiego powstaje.
Opozycyjne partię i aktywiści zawiązali komitet i chcą referendum. Mieszkańcy są za rezygnacją z organizacji World Games. To jeszcze możliwe?
Referenda są ważnym narzędziem, ale powinny być stosowane bardzo roztropnie. Organizowanie referendum w sprawie World Games mogło być zrealizowane 2 lata temu. Podpisaliśmy umowę i wzięliśmy na siebie już zobowiązania, więc organizowanie referendum w tej sprawie mogłoby być rzeczą dyskusyjną oraz kłopotliwą dla organizacji, z którą podpisaliśmy umową. IWGA byłaby wtedy w bardzo trudnej sytuacji. Umowa nie formułuje wprost, jakie byłyby kary. Ale jesteśmy już w niedoczasie, bo igrzyska mają się odbyć w 2017 roku. Z ogromnym prawdopodobieństwem uwikłalibyśmy się w długotrwały spór w sądzie szwajcarskim. Nie licząc infrastrukturalnych nakładów, to możliwe że odszkodowania, które Wrocław musiałby ponieść z tytułu wycofania się z igrzysk, mogłaby być porównywalne z kosztem zorganizowania igrzysk. Równocześnie my część infrastruktury rekreacyjnej budujemy na World Games i korzystając z tego, że taka impreza odbywa się we Wrocławiu. Początkowo koszty szacowane były na 120-130 mln, teraz uważamy, że z kasy miejskiej wydamy kilkadziesiąt milionów zł - trochę powyżej 50.
ZOBACZ TEŻ: Na te pytania Rafał Dutkiewicz odpowiedział pisemnie
Są pieniądze na organizacje World Games, gdy podstawowa komórka miejska jaką jest transport - utonęła w długach. Są pieniądze na narodowe forum muzyki, gdy nie ma ich dla naszych dzieci w szkołach. Na bezzasadny remont Przejścia Świdnickiego, mimo protestów wrocławian - również Pan znalazł 18 milionów złotych wówczas kiedy nasze kamienice mają jeszcze ślady po pociskach z II wojny światowej.
MPK nie tonie w długach - stać nas co roku na organizację komunikacji miejskiej. Największą paczką finansową jest edukacja, na którą wydajemy ponad miliard zł rocznie. W tym roku szkolnym, do września, ze względu na wyż, utworzymy 1800 nowych miejsc w szkołach. Po trzecie - o przejściu już rozmawialiśmy - ono tak czy siak wymaga remontu. Mamy kilka tysięcy kamienic we Wrocławiu- wczoraj podjąłem decyzję o rozpoczęci kilkunastu kolejnych remontów. Zgadzam się oczywiście, że jest wiele, które powinniśmy jeszcze wyremontować.
Czy Prezydent Dutkiewicz dostrzega potrzebę reformy Straży Miejskiej we Wrocławiu? Jeśli to się nie wydarzy, wkrótce i nas czeka referendum w celu zlikwidowania SM. Moja sugestia: Zamiast polować na pieszych przechodzących na czerwonym, SM powinna poświęcić więcej uwagi stertom śmieci zalegającym w mieście i egzekwować czystość od właścicieli terenu.
Znów odpowiem w kilku krokach. Oczywiście działalność straży miejskiej, tak jak wielu innych instytucji, wymaga szlifowania, poprawy i dyscyplinowania nadzoru. Jest specjalna część straży miejskiej dedykowana obserwacji zaniedbań wywozu śmieci. Jeżeli państwo widzą jakieś zaniedbania, to proszę do nas dzwonić na (071) 777 77 77. Może strażnicy miejscy nie są w stanie wszystkiego zaobserwować. Jeżeli nie oni, to my się tym zajmiemy natychmiast. Straż miejska wykonuje 140 tysięcy interwencji rocznie. Najzabawniejsze jest to, że w głównej mierze wykonuje interwencje na prośby mieszkańców. To dotyczy np. chodzenia na czerwonym świetle, czy parkowania. Nie upieram się, że działalność straży miejskiej jest idealna, jednak będę się upierał, że jest potrzeba.
Marzy mi się by na wrocławskim Śródmieściu na uliczkach takich jak Oleśnicka, Żeromskiego czy Kluczborska co 10. miejsce parkingowe zamienić na drzewo. Tak zrobiono w Berlinie. Jak zbadano posadzenie 40 drzew zabrało tylko 8 miejsc, bo samochody parkują miedzy drzewami, przytulając się do nich, a ulice się zazieleniły.
To bardzo ładny pomysł, ale nie chciałbym już w tej chwili zabierać tylu miejsc parkingowych. W Berlinie na 1000 mieszkańców przypada ok 300 samochodów, a u nas ok 560 samochodów. Chcemy, by ta ilość powoli malała i przyjdzie taki moment, że będziemy mogli zazieleniać parkingi.
O co pytaliście podczas pierwszej wizyty Rafała Dutkiewicza w Radiu Wrocław? Między innymi o metrobus na Nowy Dwór, parkingi przy ul. Mickiewicza oraz o stację Wrocław-Osobowice (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ). Zagadnień było tak wiele, że nie zdążyliśmy o wszystkim porozmawiać na antenie, ale na część pytań dostaliśmy odpowiedzi później (ZOBACZ). Także i tym razem Rafał Dutkiewicz na niektóre pytania odpowiedział w innym terminie (ZOBACZ). Poinformujemy Was o tym na prw.pl.
POSŁUCHAJCIE ROZMOWY:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.