Ksiądz Gacek od 22 lat karmi głodnych (POSŁUCHAJCIE)
22 lata temu ks. Jan Mateusz Gacek postanowił, że będzie karmił głodnych. Dosłownie. Wszedł do "cygańskiej" - to zrujnowany budynek po restauracji "Smakosz" na legnickim Zakaczawiu - i rozdał kilkanaście bochenków chleba. W ubiegłym roku nadzór budowlany nakazał ostateczną rozbiórkę "cygańskiej". Dzięki dotacji z Urzędu Miasta i pracy między innymi tych, którzy sami codziennie ustawiają się w kolejce po posiłek, stołówka księdza Gacka nie przestała działać ani przez jeden dzień. A w najbliższe święta kilkuset potrzebujących spotka się w nowej jadłodajni - dwie ulice obok...
Na ten zapach, który roznosi się w stołówce od kilku dni, czekały setki osób. I nie chodzi tu o pełne brzuchy, ale o to, że mieszkańcom Zakaczawia udało się zbudować coś własnymi rękami. Bez etatów, list obecności, stawek zaszeregowania. Ot tak - po prostu...
Ksiądz Jan Mateusz Gacek:
Pani Krystyna nie wyobraża sobie legnickiego Zakaczawia, bez jedynej w regionie stołówki charytatywnej:
I choć stołówka ma wszystkie potrzebne pozwolenia, to oficjalnego otwarcia jeszcze się nie doczekała. Swojego rodzaju chrztem bojowym ma być świąteczne spotkanie kilkuset potrzebujących w niedzielny poranek:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.