Skazany na mówienie prawdy (PRZEGLĄD PRASY)
Beata Kempa, po wczorajszym wyroku na Mariusza Kamińskiego, mówiła o zagrożeniu demokracji w Polsce. Za to Stefan Niesiołowski osobiście drapał się po piętach dla zwiększenia wyrazu zadowolenia na twarzy. Zbigniew Ziobro sugeruje, że powróciły czasy sądów stalinowskich a przewodniczący składu sędziowskiego Wojciech Łączewski, to młodzik, który nie udźwignął zadania. Jak Ziobro sam stanął przed o wiele poważniejszym zadaniem, bo został prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości, to był ledwie jakieś 5 - 7 lat starszy od sędziego Łączewskiego.
Były minister Jarosław Gowin mówi Super Expressowi, że wczorajsze orzeczenie 3 lat bezwzględnej odsiadki dla Mariusza Kamińskiego, to hańba wymiaru sprawiedliwości. Obok poprzednik Gowina, też były minister - prof. Zbigniew Ćwiąkalski wspomina o zaskakującej surowości kary.
Co nam więc pozostaje? Ano to, o czym pisze Rzeczpospolita: wątpliwości co do zasadności wyroku są, ale pozostaje tryb odwoławczy. Sąd może nawet zdążyć rozpatrzyć odwołanie przed wyborami parlamentarnymi.
Gazeta Wrocławska zajmuje się dzisiaj planami politycznymi Rafała Dutkiewicza. Ogólny zarys znamy: Wrocław, to Sulejówek. Ale Gazeta Wrocławska zajmuje się celem krótkoterminowym. Ponoć już w maju prezydent ma być, co prawda we Wrocławiu, ale jednak w Platformie. To są spekulacje choć to wszystko w tym kierunku idzie. Artykuł we Wrocławskiej dotyczy kolejnej próba osłabienia wpływów partyjnych Grzegorza Schetyny. Ale na razie obaj panowie w najbliższy piątek będą musieli stanąć ramię w ramię, by powitać we Wrocławiu szefów dyplomacji Niemiec i Francji przylatujących na spotkanie trójkąta weimarskiego - jeden jako gospodarz spotkania, drugi jako gospodarz miasta
Widzieli państwo wczoraj Adama Hofmana, który zakleił sobie usta? Hofman został skazany w trybie wyborczym na przeprosiny, bo skłamał, mówiąc, że w komitecie honorowym Bronisława Komorowskiego jest członek władz wołomińskiego SKOKu. Okazało się, że wymieniony z nazwiska człowiek nie jest ani członkiem władz SKOK, ani członkiem komitetu. Hofman zakleił sobie usta, sugerując, że sąd go knebluje. Panie pośle nie graj pan bezczelnie pokrzywdzonego tylko z tego powodu, że sąd skazał pana na mówienie prawdy!
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.