Wzięła kilkanaście kredytów, bo znalazła dowód podobnej osoby
O swoim zadłużeniu wobec banków dowiedziała się w momencie, gdy do drzwi zapukał przedstawiciel firmy windykacyjnej. Mieszkanka Lubina rok temu zgubiła dowód osobisty - natychmiast zgłosiła to policji i wyrobiła nowy dokument. Dopiero niedawno - podczas śledztwa w sprawie wyłudzeń - okazało się, że przed rokiem dowód znalazła inna kobieta, łudząco podobna do postaci na zdjęciu.
- Zamiast go zwrócić, postanowiła ten fakt wykorzystać. 46-letnia lubinianka sama wytworzyła pieczątki oraz zaświadczenia o zatrudnieniu, a następnie do banków złożyła wnioski o udzielenie kredytów gotówkowych. W ten sposób przed zatrzymaniem zdążyła wyłudzić kilkanaście kredytów na kwotę 35 tysięcy złotych - tłumaczy st. asp. Jan Pociecha
Śledztwo jeszcze trwa i ostateczna kwota wyłudzonych pożyczek może być znacznie większa. Zatrzymana przyznała się do winy, grozi jej kara do 8 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.