Adrian Meronk „na szóstkę”, jego drużyna blisko zwycięstwa
Obaj golfiści walnie przyczynili się także do zajęcia przez ich zespół The Buccaneers Tennessee, drugiego miejsca w klasyfikacji drużynowej, ulegając na ostatnich dołkach jedynie akademikom z Florydy. Dla reprezentantów uczelni z Tennessee, rywalizacja na polu Southwood miała być okazją do odbudowania się po słabym występie w poprzednich zawodach – General Hackler Championship.
Jak się okazało, podopieczni trenera Freda Warrena wyciągnęli wnioski z niepowodzenia i udowodnili, że w trwającym sezonie NCAA stać ich na dobre rezultaty. Adrian Meronk po raz kolejny potwierdził, że prezentuje równą i wysoką formę, mimo, że po pierwszej rundzie plasował się pod koniec trzeciej dziesiątki z 71 uderzeniami.
W kolejnych rundach zagrał odpowiednio 67 i 70 uderzeń, notując przy tym dwa z trzech osiągniętych przez drużynę tzw. eagle (ukończenie dołka w dwóch uderzeniach mniej niż przewiduje to norma pola - przyp.red.). 21-latek z Wrocławia ambitnie do końca walczył o podium, ale ostatecznie zakończył rywalizację z wynikiem 208 uderzeń (-8).
"Jestem umiarkowanie zadowolony, choć z pewnością mam lekki niedosyt ponieważ stać mnie było na to, aby utrzymać zajmowane po drugiej rundzie trzecie miejsce. Stało się jednak inaczej, ale na szczęście drużynowo pokazaliśmy, że mimo wcześniejszych rozczarowujących wyników, nie można nas skreślać. Duża w tym zasługa mojego kolegi Gudmundura Kristjanssona, który zagrał rewelacyjnie. Cieszę się, że mogłem również przyczynić się do drugiego miejsca w klasyfikacji zespołowej" – powiedział Adrian Meronk.
Dla Islandczyka było to pierwsze zwycięstwo w karierze, z jednoczesnym uczelnianym rekordem rundy, do której zakończenia w piątek potrzebował zaledwie 63 uderzeń. Teraz, przed „Niebiesko-Złotymi” z Tennessee dwa tygodnie przerwy, po których na początku kwietnia wezmą udział w Mason Rudolph Championship.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.