Koszykarki Ślęzy zagrają z mistrzyniami Polski
Zespół Ślęzy jest w niezwykle trudnej sytuacji. Na tym etapie rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, a pierwszy mecz w Krakowie wrocławska drużyna przegrała 45:74.
O tym meczu trzeba już zapomnieć. Ważne, że w drugim spotkaniu będzie mogła już zagrać najlepsza rozgrywająca Ślęzy Paulina Pawlak, która była chora. Nawet jednak obecność reprezentantki Polski nie zmienia faktu, że zdecydowanym faworytem jest Wisła. Mistrzynie Polski nie przegrały w tym sezonie jeszcze ani jednego spotkania i porażka we Wrocławiu byłaby dużą niespodzianką. -
Trener Ślęzy Krzysztof Szwej przyznaje - "Wisła wydaje się murowanym faworytem do złota. - Ciężko przepracowaliśmy tydzień poprzedzający piątkowy mecz, przeanalizowaliśmy ostatnie spotkania. Największą uwagę musimy zwrócić na Allie Quigley i Jantel Lavender, ale kolejnych siedem zawodniczek Wisły jest również znakomitych.
Agnieszka Śnieżek, która w Krakowie zdobyła dla Ślęzy 12 punktow dodaje - "Dla mnie to żadna satysfakcja, bo przegrałyśmy. Trudno być zadowolonym. Spróbujemy postawić się Wiśle. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Nie możemy dać rozwinąć skrzydeł Allie Quigley, która w pierwszym spotkaniu wyrządziła nam najwięcej krzywdy"
Spotkanie Ślęza – Wisła w hali przy ul. Chełmońskiego rozpocznie się o godz. 18. Wstęp jest wolny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.