Prof. Bereś odchodzi z ESK. "Nie widzę dalszego sensu"
Zgrzyty w kulturalnej rodzinie we Wrocławiu. Jak dowiedziało się Radio Wrocław, znany literaturoznawca Stanisław Bereś (na zdjęciu obok; fot. Janusz Stankiewicz, Wikimedia Commons) nie jest już w radzie programowej Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Profesor nie chce podawać powodów swojego odejścia - powiedział nam jedynie, że "przelało mu się" i nie widzi dalszego sensu brania udziału w tym gremium.
Nieoficjalnie, z kręgów zbliżonych do rady programowej, udało nam się dowiedzieć, że naukowiec miał zastrzeżenia i do pracy, i do projektów, które mają promować Europejską Stolicę Kultury. Prof. Bereś miał też nie dogadywać się z kuratorem ESK od literatury - Irkiem Grinem. Szef rady Jarosław Obremski również nie chciał komentować decyzji Stanisława Beresia. O jego rezygnacji dowiedział się z listu. - Złamałbym tajemnicę prywatnej korespondencji, gdybym coś więcej powiedział. Zawsze, jak ktoś rezygnuje, jest to strata. Szanuję tę decyzję, ale szkoda, że tak się stało - mówi Obremski. I zapewnia, że nie wpłynie to na pracę rady.
Stanisław Bereś jest teraz na urlopie naukowym i zajmuje się - jak nam powiedział - pisaniem dwóch książek. Rada programowa ESK ma zostać uzupełniona. W jej skład wejdzie prawdopodobnie przedstawiciel ministerstwa kultury.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.