Władza po wrocławsku: dobry car, źli bojarzy (Komentarz)
O samym pomyśle i jego autorach Rafał Dutkiewicz powiedział krótko i mocno: - Nie można oszczędzać na komunikacji. Komuś absolutnie się coś pokręciło.
We Wrocławiu od dawna jest tak, że prezydent ogłasza sukcesy i szczytne plany, zaś od tłumaczenia się z porażek są urzędnicy niższego szczebla. Być może w tym tkwi jedna z tajemnic ogromnej popularności Rafała Dutkiewicza wśród wrocławian.
Decyzja o cięciach w rozkładach jazdy wywołała jednak wzburzenie mieszkańców miasta. Wydawało się, że tym razem władze Wrocławia naprawdę "przegięły". I wrocławianie zaczynają mieć dość chaosu.
Nic z tego. - ON jest na urlopie. Wróci, to cofnie decyzję - spekulowali dziennikarze w weekend.
I tak też się stało. Dobry car przywrócił porządek, skarcił bojarów, zapewnił poddanym poczucie bezpieczeństwa. Któż jak nie on porządzi Wrocławiem długo i szczęśliwie?
Ironia ironią, ale bardzo cieszy mnie ta decyzja. A skoro udało się zatrzymać regres transportu publicznego we Wrocławiu, to może warto porozmawiać o jego przyszłości?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.