Klimek nie pojedzie na mistrzostwa Europy U-23

Zdolnego zapaśnika pochodzącego ze Smolca zabrakło w kadrze reprezentacji Polski. W związku z tym kierownik sekcji zapaśniczej Mariusz Kruczyc skierował pismo do prezesa PZZ Grzegorza Pieronkiewicza.

Oto treść pisma:

W związku z ogłoszeniem składu osobowego na Mistrzostwa Europy U-23 w stylu klasycznym zwracam się z zapytaniem jakich użyto kryteriów przy wyborze zawodników którzy będą nas reprezentować i czym kierowali się trenerzy kadry pomijając naszego zawodnika Dawida Klimka. W/wym zawodnik ma dwadzieścia lat i ma pełne prawo udziału w tych mistrzostwach, a to że może być reprezentantem na Mistrzostwa Świata i Europy w grupie juniorów nie stanowi przeszkody w wystawieniu go jako reprezentanta w ME U-23 ponieważ w chwili obecnej jest najlepszym zawodnikiem w kategorii 75 kg. Jednocześnie przypominam że ME i MŚ juniorów odbędą się dopiero w drugim półroczu i do tego czasu zawodnik w grupie juniorów może ponownie przygotować optymalną formę startową.

Nasz niepokój budzą roszady trenera kadry który powinien oprzeć swoje wybory na niedawno rozegranym PP seniorów gdzie Dawid Klimek zajął 3 miejsce w kat. 75 kg podobnie jak Iwan Nylypiuk i to między nimi trener kadry powinien wybierać a nie mieszać w tą rywalizację Arkadiusza Kułynycza który został pokonany przez tych dwóch zawodników w sposób zdecydowany i nie budzący wątpliwości.

Natomiast jeśli chodzi o wybór reprezentanta z pośród w/wym dwóch zawodników to przypominam że w Dawid Klimek wygrywał z Iwanem Nylypiukiem 3 razy w ubiegłym roku.

Jeżeli te rozstrzygnięcia sportowe nie przekonują trenera kadry co do wyboru między Klimkiem a Nylypiukiem to może powinien dokonać wyboru na podstawie jakichś innych kryteriów, ale nie pozasportowych. Mistrzostwa Europy U-23 są jedną z najbardziej prestiżowych imprez i powinniśmy wystawić to co mamy najlepszego w tej chwili a nie skupiać się na interesach klubowych bo przede wszystkim liczy się wynik sportowy.

Z poważaniem.

W imieniu zarządu- kierownik sekcji zapaśniczej styl klasyczny Mariusz Kruczyc.

Robert Skrzyński
Kierownik redakcji sportowej Radia Wrocław

Sprawa rzeczywiście jest dziwna i bardzo ciekawa. Klimek wielokrotnie udowadniał, że zasługuje na to, aby reprezentować Polskę na międzynarodowej arenie. W związku z tym pominięcie do w składzie kadry jest dużą i niemiłą niespodzianką. Zwłaszcza w dyscyplinie sportu, w której liczą się umiejętności indywidualne, a nie predyspozycje drużynowe. Z drugiej strony jednak to trener kadry ma suwerenne prawo wybierania takich, a nie innych zawodników do reprezentacji i to on będzie rozliczony z wyników. A tego typu protesty chyba są z góry skazane na niepowodzenie i mogą samemu zawodnikowi tylko zaszkodzić.