Inwestycja za 200 milionów dolarów i obawy mieszkańców
Zakład utylizacji odpadów komunalnych i szczególnie uciążliwych śmieci - w tym chemicznych - ma powstać w Nowej Wsi Legnickiej. Inwestor zapewnia, że ma zamiar zastosować najnowocześniejszą metodę plazmową IV generacji. Do tej pory w Europie nie powstał ani jeden zakład tego typu. Wójt Legnickiego Pola Henryk Babuśka opowiada się za inwestycją, między innymi dlatego, że w zakładzie znajdzie pracę około 120 osób.
Mieszkańcy wsi w gminie Legnickie Pole:
- Inwestycja to ponad 200 milionów dolarów. Gmina ma później z tego podatki plus możliwość zaktywizowania około 30 hektarów terenu. Firma, która ma posadowić tamtą inwestycję zobowiązała się do wybudowania drogi dojazdowej zupełnie poza obrębem wsi, żeby nie było tych uciążliwości.
Wiceprezydent Legnicy, Jadwiga Zienkiewicz nie wierzy w możliwość realizacji tej inwestycji:
Mieszkańcy gminy podkreślają, że o inwestycji dowiedzieli się od naszych reporterów. Na tablicy przed Urzędem Gminy w Legnickim Polu od kilku dni wisi ogłoszenie, z którego wynika, że etap konsultacji społecznych w tej sprawie jest już zakończony. Dziś rano wójt gminy Henryk Babuśka stwierdził w Radiu Wrocław, że konsultacje z mieszkańcami dopiero rozpoczną się 6 marca, a jeśli uda mu się przekonać mieszkańców, to pierwsze dostawy prądu i ciepła ze spalarni mogą popłynąć za kilka lat.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.