Wiadukty w Piechowicach do rozbiórki. Na koszt gminy
Samorząd Piechowic ma na własny koszt rozebrać zagrażające bezpieczeństwu pociągów dwa wiadukty znajdujące się nad torami. Decyzja Głównego Inspektora Nadzoru budowlanego w tej sprawie jest ostateczna, a rozbiórka ma zostać wykonana do końca czerwca.
Zrujnowane wiadukty były powodem zamknięcia linii z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby ledwie 10 dni po jej otwarciu po remoncie. Działo się to pod koniec 2013 roku. Konstrukcje zostały wtedy tymczasowo zabezpieczone za pieniądze województwa dolnośląskiego. Okazało się wtedy, że nie mają właściciela. W sprawie jego ustalenia trwa ciągle proces sądowy. Władze Piechowic zapowiadają, że w sądzie będą się domagać zwrotu poniesionych na rozbiórkę kosztów. To około 300 tysięcy złotych.
Remont trasy kosztował 34 miliony złotych, ale nie uwzględniał wiaduktów. Prace na odcinku Jelenia Góra - Szklarska Poręba trwały kilka miesięcy. Inwestycja objęła m.in. modernizację ponad 12 km torów, a także wymianę rozjazdów między stacjami w Piechowicach i Szklarskiej Porębie Górnej.
Zapowiedzi były huczne: - Standard obsługi podróżnych poprawi przebudowa peronów. Stacje Piechowice i Szklarska Poręba Górna będą dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Kolei Izerska - jak nazywane jest połączenie kolejowe Jelenia Góra - Szklarska Poręba - Korenov to niezwykle malowniczy szlak. Wybudowana na początku ubiegłego wieku linia jest uważana za jedną z najpiękniejszych w Polsce.
fot. Kadr z YT
"Burmistrz Szklarskiej Poręby przyznał, że dawno nie było takich tłumów na dworcu w tym mieście. Wicemarszałek Jerzy Łużniak z kolei zapewnił, że Impulsy będą jeździły regularnie co weekend na tej trasie, a od przyszłego roku – na całej trasie od Wrocławia do Szklarskiej Poręby" - informował oficjalny portal Piechowic.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.