Polska, Czechy, Niemcy. Gdzie i co kupisz najtaniej? (BADANIA)
Zanim porównamy ceny, trzeba wspomnieć o czymś, czego statystycy nie dotykają w swoim zestawieniu - pensje. Czesi są w środku tej stawki - zarabiają minimum 18 zł za godzinę. Na Dolnym Śląsku za godzinę pracy minimalnie dostaniemy około 11zł, a w Saksonii - 36zł. By zatem wrocławianin mógł żyć na takim samym poziomie co drezdeńczyk, ceny naszych towarów i usług powinny być trzykrotnie niższe niż w Niemczech. A jak jest?
Porównano średnie ceny z kilkudziesięciu miejsc. Nie szukano cen najniższych, ale właśnie uśrednionych. Spośród 83 towarów 29 miało najniższą cenę w Czechach, 26 u nas, a 17 w Saksonii. Faktycznie, porównując ceny w trzech nadgranicznych regionach, Niemcy maja najdrożej - ale przeciętnie ich ceny są wyższe od naszych ledwo o 18%, my jesteśmy drożsi od Czechów o 8%. A konkretnie? Zacznijmy od bułki na śniadanie - u nas 45 groszy, w Czechach 35 gr, za Odrą Niemcy za kajzerkę muszą zapłacić 1,30zł. I szynka na tę bułę ulgi ich portfelowi nie przyniesie - mięso i jego przetwory najdroższe były po stronie saksońskiej, na przykład kurak kosztuje 5 razy więcej niż w Polsce i 4 razy więcej niż w Czechach. Zestawienie cen pozwala zrozumieć racje polskich rolników i sadowników - ceny jabłek i ziemniaków są w Saksonii 3. razy wyższe niż u nas. Ankieterzy też natknęli się na dwa razy droższą, niż nasza, marchewkę, pieczarki czy kapustę. Za to my wydamy zdecydowanie więcej "kapusty" na alkohol. Na przykład whiski czy burbon - w Niemczech coś, co u nas kosztuje 70 zł, tam dostaniemy za złotych 20.
Poniżej przykłady cen w euro. Cały raport znajdziecie TUTAJ.
PRODUKT | POLSKA | CZECHY | NIEMCY |
jaja kurze (1 szt.) | 0,13 | 0,11 | 0,13 |
masło (200 gr., zaw. tłuszczu - 82-83 proc.) | 1,14 | 1,17 | 1 |
cukier (1 kg) | 0,62 | 0,85 | 0,87 |
banany (1 kg) | 1,35 | 1,19 | 1,39 |
ziemniaki (1 kg) | 0,38 | 0,62 | 1,07 |
półbuty damskie całoroczne | 43,87 | 50,88 | 57,60 |
pieluszki typu "pampers" (szt.) | 0,18 | 0,23 | 0,21 |
A gdyby tak odejść od jedzenia i picia? Na pierwszy rzut oka taniej kupimy bluzkę w Polsce, czy Czechach niż w Niemczech. Ale uwaga - trzeba się przyjrzeć. Owszem, t-shirt jest tańszy u nas o połowę, ale jest gorszej jakości - dowodzi tego gramatura zastosowanej bawełny. To sprawia, że nawet Polacy często wybierają ubrania w Niemczech - nieco droższe, ale solidniejsze. Paliwo? W Niemczech droższe niż u nas o 1,2 zł na litrze.
Statystycy poszli jeszcze się ostrzyc - warto jednak u pani Halinki, a nie u Frau Haline. U nas męskie strzyżenie kosztuje 20 zł, w Niemczech - 85. Niemiecki prąd jest droższy od polskiego czterokrotnie, gaz sieciowy u nas jest dwukrotnie tańszy. A woda? Metr sześcienny na Dolnym Śląsku kosztuje 4 zł, w Czechach - 6 złotych, w Niemczech 11 zł. Prawie 3 razy tyle, co u nas. Co ciekawe, mimo że u nas gaz, woda i prąd są znacznie tańsze, gdyby kupić sobie na tym gazie wodzie i prądzie upichconą pizze na wynos - najmniej zapłacimy w Czechach - 17zł, u nas 21, w Niemczech 25zł. Ech ci nasi gospodarze i ich marże....
Jak widać są sytuacje, gdy nasze ceny są znacznie niższe niż u sąsiadów, ale na koniec wróćmy jeszcze do płacy minimalnej w naszych krajach. W roku 2015 w Polsce jest to 1750,00 pln brutto i w tym samym roku Niemczech około 5671,00 pln brutto. W związku z tym, za nasze zakupy w Polsce zapłacimy prawie 1/4 naszej pensji (23,7%), gdy tymczasem Niemcy za te same produkty wydadzą jedynie 7% swoich zarobków.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.