Kontra RW: Dymiące auta nie wjadą do Wrocławia?
Politycy PO pracują nad ustawą, która da radom miejskim możliwość ograniczenia ruchu starych samochodów w centrach miast. Takie rozwiązania funkcjonują np. w Berlinie czy Kopenhadze. Ustawa antysmogowa, nad którą pracuje Platforma ma zmniejszyć poziom zanieczyszczenia powietrza w dużych aglomeracjach. O problemie rozmawiały dziś w Kontrze Radia Wrocław publicystki. Katarzyna Kaczorowska z Gazety Wrocławskiej twierdzi, że pośrednio ograniczenia już zostały wprowadzone:
- Tak poustawiano światła, żeby "wieśniaki" nie robiły korków, jak będą wjeżdżać. Zmniejszono przepustowość wpuszczania ludzi, którzy mieszkają np. w Radwanicach. Paradoks polega na tym, że to są ludzie, którzy wyprowadzili się z Wrocławia chwilę temu, a teraz muszą płacić kare za to, że w mieście są korki, bo jest taki system komunikacyjny - mówi Katarzyna Kaczorowska:
Publicystka Radia Wrocław Jolanta Piątek nie ma wątpliwości, że paradoksalnie, mimo rozbudowy infrastruktury z komunikacją będzie tylko coraz gorzej:
- Mamy problem zamkniętych zjazdów do autostrady. Ta ma służyć, by dojechać z Wrocławia do granicy, a nie po to, żeby okoliczni mieszkańcy mogli sobie skrócić drogę i dojechać do siebie. To jest dziwaczne postawienie sprawy - mówi Jolanta Piątek:
Jeszcze nie wiadomo kiedy zmiany w ustawie trafią pod głosowanie Sejmu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.