Weterynarz skazany za znęcanie się nad zwierzętami

Za pieniadze to i ksiadz sie modli, a ta bestia zabijala niewinne zwierzeta

Tak to wszystko prawda jak pisze świadek. Wet Robi wrażenie wspaniałego człowieka, że nawet fundację długo, go bronił i nie mogły uwierzyć.

Są również inni świadkowie, którzy bali się zgłosić tej sprawy, a gdy zgłosili działajacej wtedy wrocławskiej straży dla zwierząt zostali olani!! Dzięki byłej małżonce, którą Stefan G. owinął sobie wokół palca, która poprzez wsparcie wielu ludzi wokół, później przejrzała na oczy i odwarzyła się zakończyć to zło. Dramat ujrzał światło dzienne. Dziwi mnie tylko, dlaczego sprawa trwa tak długo - znajomości i kontakty!! - Mieszkając z nim pod jednym dachem widziała najwięcej!! Nie udowodniono mu uśpienia wielu zdrowych zwierząt, żeby się ich po prostu pozbyć, bo kto jak nie lekarz weterynari ma prawo wystawić dokument potwierdzający, że zwierzę jest chore i trzeba je uśpić - i nikt mu nie udowodni, że zwierze było zdrowe, bo w końcu to lek. wet. I dlaczego przez tyle lat izba weterynaryjna nie zabrała mu prawo do wykonywania zawodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A utylizacja zwłok m.in. następowała poprzez wrzucenie do wora i kosza na śmieci, którego opróżniała firma wyworząca śmieci. Pan S. G. miał również pracownika w swoim gabinecie, który jest zoofilem. Na szczęście już nie jest na wolności. Sam S.G. podszywa się pod inne osoby w komentarzach, by nie tracić klientów i próbować załagodzić sytuację albo robią to ludzie, z którymi ma dobre interesy!! I niestety dowód na to, że jak się ma SZEROKIE PLECY TO ...!! a zwykły rowerzysta ma przerąbane, bo jest zwykłym robolem, a nie lek.wet.

Popieram twoją wypowiedz......powinni zamknac dziada odrazu za kratki...

żadnych psów nie znaleźli, żadnych nadużyć nie wykryli--tak se szczekacie żeby szczekać, no to powodzenia, my tam do Niego nic nie mamy, zawsze kompetentny i mobilny na prawie każde wezwanie do pomocy zwierzakom.....tak szczekając to słyszałam że z Ciebie to niezła..............

i na podstawie porachunków sąd orzekł PRAWOMOCNY wyrok... gratuluje myślenia... a kilkadziesiąt zwłok zwierząt zostało znalezionych przy jego posesji, zapewne ktoś je tam podrzucił...? sąsiedzi sami się na niego skarżyli, ale się bali, bo to wariat

no to zapierdalaj do weterynarza z piskeim i kotkiem moze poczekamy az twojego psa zabije lub uderzy o p[odloge.Za darmo go nie skazali prawda????

Stefan Gut

Chętnie dowiem się od sędziego orzekającego w tej sprawie jak okrutnym zwyrodnialcem trzeba być, żeby "zasłużyć" na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Niestety, odpowiedzi nie otrzymam, bo sędziowie są niezawiśli, cokolwiek to znaczy. A właściwie przeważnie znaczy, że nie ponoszą odpowiedzialności za swoje wyroki.