Grypa dziesiątkuje szkoły i przedszkola, ale sanepid uspokaja

Elżbieta Osowicz, MZ | Utworzono: 2015-02-19 16:05 | Zmodyfikowano: 2015-02-19 17:14
Grypa dziesiątkuje szkoły i przedszkola, ale sanepid uspokaja - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Objawy są typowe. Złe samopoczucie, stan podgorączkowy, którą poprzedza tzw. pokrzywka, czyli pieczenie skóry, bóle głowy i mięśni. Potem katar, kaszel, wysoka temperatura...

- U mnie to się zaczęło dość niespodziewanie. Wszedłem do sklepu i w trakcie zakupów nagle poczułem, że już jestem chory - opowiada Marcin, ojciec 3,5-letniego Jakuba. - Mały był chory trzy dni. Trochę pomarudził i przeszło. Chwilę później przeszło na mnie i przeleżałem w łóżku dwa tygodnie. Było nawet podejrzenie zapalenia płuc - wzdycha wrocławianin.

Izba przyjęć szpitala dziecięcego przy ulicy Koszarowej jest pełna, nadkomplety są też na oddziałach. Rzeczniczka placówki Urszula Małecka potwierdza, że jest tłoczno, ale, jak mówi, nikt nie jest odsyłany. W jednym ze żłobków w centrum miasta personel nieoficjalnie przyznaje, że z 40 zapisanych dzieci przychodzi połowa. Lepiej jest w gimnazjach i liceach, dyrektorzy wprawdzie mówią o nieobecnościach, ale nie jest ich dużo więcej niż zwykle o tej porze roku.

Na wszystko skarżą się też przedszkolanki i nauczyciele. Ich przecież choroby też nie omijają. - Niby się tak wydaje, że jesteśmy bardziej odporne, bo mamy do czynienia z wirusami na co dzień. Ale nie ma lekko. Też się nam dostaje, ale staramy się lepiej dbać o profilaktykę. Nam roznosić zarazków nie wolno, nie możemy zarażać dzieci. A jak już jest źle, idziemy na zwolnienie. Co robić... - opowiada jedna z wrocławskich przedszkolanek.

Sanepid uspokaja. Według rzeczniczki stacji, Magdaleny Mieszkowskiej w minionym tygodniu było 6 tysięcy zachorowań na grypę - to norma dla tego okresu. Nie można mówić o wzmożonej liczbie zachorowań, choć, jak dodaje rzeczniczka, nie wszystkie przypadki są zgłaszane.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.