Silny wstrząs w Lubinie. Miał prawie 4 stopnie w skali Richtera
To był niekontrolowany ruch górotworu o przeciętnej sile, ale zlokalizowany bardzo blisko powierzchni - tak o wstrząsie, który odczuli dziś mieszkańcy Lubina mówią sejsmolodzy. Na szczęście w kopalniach należących do Polskiej Miedzi nikt nie ucierpiał.
Wstrząs nastąpił o godz. 9.37. Pierwszy raport z sejsmografu mówił o nieco ponad 3 stopniach w skali Richtera. Teraz już wiadomo, że było to prawie 4 stopnie, przy czym epicentrum wstrząsu zlokalizowano zaledwie około kilometra pod powierzchnią w okolicach kopalni Lubin. Dlatego mieszkańcy stolicy zagłębia miedziowego tak mocno poczuli, że kołysze się ziemia. Ważniejsze jest jednak to, co pod ziemią. W takiej sytuacji w kopalnianych tunelach wszyscy muszą działać zgodnie z procedurami. Przede wszystkim górnicy natychmiast ewakuują się do bezpiecznych sektorów. Właśnie w takich wyznaczonych miejscach rozpoczyna się liczenie załogi i sprawdzanie, czy ktoś nie ucierpiał. Dziś św. Barbara okazała się łaskawa. Jak zapewnia Dariusz Wyborski, rzecznik holdingu, w punktach kontrolnych pojawili się wszyscy, nikt nie odniósł obrażeń.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.