Był tak pijany, że nie rozpoznał własnego mieszkania
45-letni mieszkaniec jednego z lubińskich osiedli przez kilkanaście minut próbował otworzyć drzwi. Mimo, że klucz nie pasował, mężczyzna wszedł do środka i... wyrzucił właściciela. Aspirant Jan Pociecha podkreśla, że w czasie całego zdarzenia nietrzeźwy stawał się coraz bardziej agresywny.
- Pukający stawał się coraz bardziej agresywny, po czym wyważył drzwi do mieszkania. Gdy był już w środku, zaczął szarpać właściciela lokalu. Ten ostatni uciekł z mieszkania. Wtedy agresor rozebrał się i położył się spać. Nie na długo. Został zatrzymany, a funkcjonariusze zapewnili mu nocleg w policyjnym areszcie. Trzeźwieje - tłumaczy Pociecha.
We krwi zatrzymanego płynęły ponad 3 promile alkoholu. Mężczyźnie może grozić nawet 5 lat więzienia. Do tej pory mieszkał na... zupełnie innym osiedlu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.