Legnica: Napad na jubilera w centrum miasta
Legniccy policjanci szukają dwóch mężczyzn, którzy w poniedziałek przed godziną 18 napadli na zakład jubilerski w rynku. Napastnicy poruszali się we wnętrzu w kominiarkach i właśnie tym zwrócili na siebie uwagę jednego z przechodniów. Przechodniem okazał się... policjant - wyjaśnia podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy komendy.
- Jeden z nich od razu wyciągnął pistolet gazowy i strzelił w twarz mężczyźnie, który tam pracował. Drugi w tym czasie powybijał młotkiem szyby w gablotach i wszystkie precjoza, które znajdowały się w pomieszczeniu zapakował. To wszystko z ulicy zauważył przechodzący tam policjant po służbie. Zablokował im drzwi. No jednak dwaj mężczyźni wypchnęli te drzwi... razem z policjantem - mówi Sławomir Masojć:
Funkcjonariusz wezwał jednak posiłki i próbował zabarykadować drzwi. Napastnikom udało się sforsować przeszkodę. - Policjant złapał jednego z nich. Doszło do bijatyki, zaczęli się szarpać, przewrócili się na ziemię. Udało się sprawcy wyrwać. Zostawił jednak wszystkie - mam nadzieję że wszystkie, bo jeszcze sprawdzamy - zrabowane przedmioty. Oczywiście w tej chwili trwają poszukiwania i czynności zmierzające do zatrzymania sprawców - wyjaśnia podinspektor Sławomir Masojć:
Śledczy twierdzą, że - dzięki pozostawionym śladom - ustalenie personaliów jednego ze sprawców może okazać się jedynie kwestią czasu. Jeśli zostaną zatrzymani, może im grozić kara do 15 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.