Mistrz Polski wygrywa po raz piętnasty w tym sezonie

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2015-02-01 22:43 | Zmodyfikowano: 2015-02-01 22:46

Tym razem nie było takiej dramaturgii jak w pierwszej rundzie, gdy Turów męczył się z zespołem beniaminka i zwyciężył różnicą zaledwie dwóch punktów. Nie oznacza to jednak, że wygrana przyszła gościom łatwo. Ambitna postawa Polfarmexu to jedno, podopieczni Miodraga Rajkovicia momentami sami jednak utrudniali sobie drogę do bezproblemowego zwycięstwa.

Zanosiło się na nie zwłaszcza pod koniec drugiej kwarty. Mistrzowie Polski dobrze weszli w mecz i krótko przed zmianą stron prowadzili już różnicą 16 punktów. Zespół Jarosława Krysiewicza nie składał jednak broni. Dzięki dobrej grze podkoszowych Patrika Audy'ego oraz Kevina Fletchera oraz skutecznego na obwodzie reprezentanta Polski Kamila Łączyńskiego, Polfarmex zdołał zmniejszyć straty do 3 punktów.

W poczynania zgorzelczan wkradła się nerwowość. Jej efektem były dwa przewinienia techniczne, które za kwestionowanie decyzji sędziów otrzymał Mardy Collins. Amerykanin musiał opuścić parkietu jeszcze w trzeciej kwarcie, a Turów do końca meczu musiał grać z jednym nominalnym rozgrywającym.

Gospodarze zwietrzyli szansę, ostatnie słowo należało jednak do mistrza kraju. Zgorzelczanie dzięki rzutom z dystansu Vlada-Sorina Moldoveanu, a także Michała Chylińskiego zdołali znów odskoczyć od rywali. Chyliński, który zdobył 17 punktów, był najskuteczniejszym graczem w drużynie gości. 15. wygraną w sezonie zespołowi PGE zapewniła przede wszystkim dłuższa i bardziej wartościowa ławka. Rezerwowi Turowa zdobyli ponad 30 punktów, podczas gdy zmiennicy Polfarmexu zaledwie 7.

Polfarmex Kutno - PGE Turów Zgorzelec 70:83 (19:27, 15:18, 21:21, 15:17)

Polfarmex: Łączyński 19, Auda 15, Wołoszyn 10, Fletcher 10, Mitchell 9, Johnson 4, Malczyk 3, Grochowski 0, Bartosz 0, Jakóbczyk 0.

Turów: Chyliński 17, Taylor 13, Moldoveanu 10, Zigeranovic 9, Kulig 8, Dylewicz 7, Collins 6, Wright 6, Czyż 4, Karolak 3, Gospodarek 0.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.