Starsza pani na torach vs. pędzący pociąg (FOTO)
Szokujące zdjęcie zamieścił w internecie 17-letni Aleksander, uczeń XII LO we Wrocławiu. Wszystko wydarzyło się w Zębicach Wrocławskich koło Siechnic:
"(...) pani ok. 80 lat weszła na zamknięty przejazd (szczerze powiem, że nie wiem jak zrobiła) idąc pod pędzący pociąg IC (ok. 130 km/h). Mechanik zaczął trąbić, zszokowani koledzy krzyczeć... Na szczęście pociąg minął przejazd, kiedy pani była na 2. torze. Nie jestem nawet pewien, czy ona była świadoma tego, co się stało. Musieliśmy ochłonąć, bo naprawdę mało brakowało." |
Jak opowiada Aleksander, który stał zbyt daleko, aby zareagować (dystans widać na zdjęciu poniżej), nikt nie starał się powstrzymać starszej kobiety: - Byłem zdziwiony, że kierowca na przejeździe nie wyszedł do niej i nie pomógł jej uciec z tego przejazdu. Zdjęcie i tak zostało zrobione z przybliżenia. My mogliśmy jedynie krzyczeć - dodaje w rozmowie z portalem www.prw.pl.
Mirosław Siemieniec
rzecznik PKP PLK S.A.
- To niestety jeden z wielu przykładów. Trudno powiedzieć, czy ta pani była świadoma tego, co się dzieje. Czy zrobiła to z przyzwyczajenia, bo tak robi od zawsze i to jest jej trasa, i świadomie lekceważyła zasady, czy też nie wie po prostu, jak się zachować. Jeśli na takim przejeździe są opuszczone rogatki, to jest to bezwzględne ostrzeżenie i sygnał do tego, by się zatrzymać. Może jednak niektórzy piesi nie są świadomi znaczenia takich ostrzeżeń.
I dlatego Mirosław Siemieniec, za naszym pośrednictwem, dziękuje za nagłośnienie tej sytuacji. - Za to, że młodzi ludzie zwracają uwagę na takie zachowania. Wszyscy oczekujemy społecznej reakcji. Ludzie stojący obok powinni panią upomnieć, powstrzymać - apeluje Siemieniec.
Dodaje, że tylko w tym roku w Polsce doszło do dwóch śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych, którzy zlekceważyli opuszczone rogatki. - Przyczyną aż 70 proc. wypadków na kolei jest nieostrożność. Gdybyśmy bardziej uważali, byłoby ich aż o 70 proc. mniej - mówi Siemieniec.
Przejazd w Zębicach:
Jak podaje portal bezpieczny-przejazd.pl, w 2014 roku na torach, w miejscach niedozwolonych, doszło aż do 241 wypadków i samobójstw, w których zginęło 168 osób, a 57 zostało ciężko rannych. Dane te mogą być niepełne, ze względu na ustawę o ochronie danych osobowych.
W Polsce jest ponad 13800 przejazdów kolejowych na których dochodzi rocznie do blisko 250 wypadków z udziałem pojazdów, w których ginie średnio 38 osób, a 80 odnosi ciężkie obrażenia.
Przyczyną tych zdarzeń jest zignorowanie przepisów o ruchu drogowym i próba pokonania przejazdu przed zbliżającym się pociągiem mimo znaków „Stop” i sygnalizacji ostrzegawczej, omijanie zamkniętych półrogatek, a nawet przejeżdżanie pod zamykającymi się szlabanami.
Codziennie na polskie tory wyjeżdża blisko 6500 pociągów. Wypadki na przejazdach i z udziałem pieszych przechodzących przez tory w miejscach niedozwolonych w 2012 r. spowodowały opóźnienia ponad 3 tysięcy pociągów, każdego dnia średnio na prawie 50 minut. Oznacza to, że codziennie prawie 10 pociągów ma niemal godzinne opóźnienie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.