Brutalny morderca ze Świdnicy na wolności
![Brutalny morderca ze Świdnicy na wolności - fot. archiwum prw.pl](/img/articles/40257/Dm888iFzmv.jpg)
Jak donosi TVN24, sąd nie zdążył rozpatrzyć wniosku o objęcie go tak zwaną "ustawą o bestiach". Janusz Bartkiewicz, emerytowany policjant, który kierował wtedy sekcją zabójstw, mówi, że tragedii można było uniknąć. Henryka Z. mieli zatrzymać rano jako podejrzanego w innej sprawie. Tymczasem w nocy mężczyzna dokonał mordu.
Okazało się, że mężczyzna wcześniej wielokrotnie karany był za gwałty na dzieciach. Pierwszy raz zrobił to, gdy miał zaledwie 15 lat.
![Janusz Bartkiewicz](/img/experts/125/nano/ZGZwKXWIF3.jpg)
emerytowany policjant
Dolnośląska policja zapewnia, że Henryk Z. nie wrócił do Świdnicy i mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie. Janusz Bartkiewicz nie wierzy jednak w takie zapewnienia służb. - Jeżeli ktoś sądzi, że policja jest w stanie kontrolować tego typu człowieka, to są bajki - przekonuje Bartkiewicz:
"Ustawa o bestiach" to przepisy z 22 listopada 2013 r. dotyczące "postępowania wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób". W myśl tej ustawy dyrektorzy zakładów karnych mogą występować z wnioskami w stosunku do skazanych kończących karę z zaburzeniami psychicznymi, co do których istnieją opinie biegłych mówiące, że są niebezpieczni, i w stosunku do których terapia prowadzona w zakładzie karnym nie przynosi rezultatu. Mają być izolowani w specjalnych ośrodkach, a w lżejszych przypadkach obejmowani nadzorem prewencyjnym. Pierwszą osobą, która na mocy nowej ustawy jest dalej izolowana, mimo odbytego wyroku 25 lat , jest Mariusz T., zabójca czterech chłopców i pedofil. 29 kwietnia Sąd Apelacyjny w Rzeszowie prawomocnie nakazał umieszczenie go bezterminowo w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.
Pierwszą kobietą objętą "ustawą o bestiach" jest Kielczanka Ewelina C. , która odsiedziała wyrok 6 lat za usiłowanie zabójstwa 1,5-miesięcznego dziecka. Do zdarzenia doszło w 2008 roku. Kobieta, która była w tym czasie w niechcianej ciąży, podeszła na ulicy do wózka, wyjęła niemowlę i rzuciła na chodnik. W więzieniu nadal była agresywna. Za oblanie wrzątkiem innej osadzonej skazana została na trzy miesiące pozbawienia wolności.
Rzecznik Praw Obywatelskich skierowała tzw. ustawę o bestiach do Trybunału Konstytucyjnego. Irena Lipowicz doszła bowiem do wniosku, że zakładany cel ustawy: stosowanie jej do sprawców jedynie najgroźniejszych przestępstw – nie został zrealizowany, bo można ją stosować wobec każdej osoby, która odbywa prawomocnie orzeczoną karę pozbawienia wolności, wykonywaną w systemie terapeutycznym. Wcześniej tę ustawę – w pewnej części – zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego prezydent Bronisław Komorowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.