Szczypiornistka z Sycowa (PRZEGLĄD PRASY)
Ale ustępstwa rządu wobec jednych związkowców rozpaliły konflikt w innym miejscu. Chęć na banana mają teraz górnicy z Jastrzębia. Ich zarząd chciał gospodarować zgodnie z rachunkiem ekonomicznym więc, zdaniem związkowców, zarząd nadaje się tylko do wywiezienia na hałdę. Efektem tego, co nazywano sukcesem rządu w rozwiązaniu niedawnego konfliktu, jest karczma piwna, a w niej beczka z kwaśnym piwem. Pisze o tym Gazeta Wyborcza.
A Gazeta Wrocławska jakby nigdy nic, rozmawia z inwestorem przymierzającym się do budowy kopalni w dolnośląskich Ludwikowicach. Czytam o rewelacyjnych wynikach odwiertów, o zaletach antracytu - tego najlepszego z węgli, niezbędnego przy produkcji koksu. Wali mnie na odlew wiadomość, że wałbrzyska koksownia Victoria obecnie ów niezbędny antracyt sprowadza ze... Stanów Zjednoczonych. Przesyłam niskie ukłony od górników z biedaszybów! Dyrektor Andrzej Zibrow, udzielający Gazecie Wrocławskiej tych informacji, na zdjęciu jest w kasku z napisem: "Nowa Ruda. Węgiel koksujący". Wkładam rękę do kieszeni, by zamknąć nóż...
A poza tym, w prasie są tematy dyżurne. Wrocławskim tematem dyżurnym jest Wyspa Słodowa. Temat jest jeden, zmieniają się tylko aspekty. Było o piciu piwa na Wyspie, było o zamykaniu wieczorem Wyspy, o ograniczeniach dla głośnych koncertów, dzisiaj Wyborcza Wrocław pisze o sprzeciwie dotyczącym planu budowy na Wyspie hotelu. Wczoraj prezydent Dutkiewicz wstrzymał przetarg na sprzedaż kamienicy pod hotel.
W ostatnich dniach tematem dyżurnym są też perypetie tego franta franka. Rząd się nadął i dmuchnął w trąbę, bo nie da frankowiczów zrobić w trąbę. Zdaniem Super Expressu "Piechociński rozśmieszył frankowiczów". Wszystko jest w porządku, w tej samej sprawie były wicepremier Balcerowicz nieustannie denerwuje frankowiczów, równowaga jest. Jak to ujmuje w tytule najbieglejszy w ekonomii Dziennik Gazeta Prawna: " Góra urodziła mysz, a premier franka".
A poza tym już trzynastą godzinę klepiemy się po udach w związku z awansem naszych piłkarzy ręcznych do półfinału mistrzostw świata. Niby grają w piłkę, a wszyscy po pachy unurzani w politykę. Każdy uczestnik: i zawodnicy, i trenerzy, i pardon - masażysta ma na koszulce nazwisko "Kempa".
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.