Mieszkańcy Wlenia walczą z gigantycznymi cenami ciepła
Wszystko przez to, że korzystali z bardzo drogiej kotłowni olejowej. A do tego kolejni właściciele mieszkań się od tych drogich dostaw ciepła odcinali. Przez to wysokie koszty rozkładały się na coraz mniejszą grupę ludzi. Co ciekawe jednak, za ciepło płacą nawet ci, którzy się z kotłownią rozstali. Adam Gil dostał rachunek za rury z ciepłem, które przez jego mieszkanie biegną do sąsiada. I za ciepło, z którego korzysta przez ścianę. Ma za to zapłacić 500 złotych.
Relacja Radia Wrocław (Posłuchaj):
Burmistrz Wlenia Bogdan Mościcki przyznaje, że jest bezradny w tej sprawie. Kotłownia jest droga i coraz droższa dla mieszkańców, bo ma wysokie koszty stałe, a systematycznie spada jej liczba odbiorców.
Burmistrz uważa, że jedynym wyjściem jest likwidacja kotłowni i przejście przez mieszkańców na indywidualne ogrzewanie. Nie wyobrażają oni sobie jednak, że znów by musieli nosić węgiel do pieców. Na razie klienci ciepłowni dostali z gminy ankietę, w której mają się wypowiedzieć, w jaki sposób chcą być rozliczani za ciepło.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.