Wałbrzych: Walka o szkoły przegrana (POSŁUCHAJ)
W Wałbrzychu w obecności uczniów, rodziców i nauczycieli ruszyła sesja rady miejskiej. Mimo sprzeciwów radni zdecydowali o zamknięciu dwóch szkół: Publicznego Gimnazjum nr 3 oraz Zespołu Szkół Techniczno – Budowlanych. Obie placówki zostaną zlikwidowane. W ZST-B uczy się 240 osób. Jej utrzymanie kosztuje gminę 2 mln zł, z czego dotacja to zaledwie 1,2 mln zł. Władze miasta tłumaczą, że niż demograficzny jest tak duży, że nie mają wyboru.
Uczniowie gimnazjum odpowiadają: ta szkoła to dla nas wszystko:
Uczniowie z likwidowanych szkół mają zostać przeniesieni do innych placówek. Na razie nie wiadomo ilu nauczycieli straci pracę.
O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Pod naszym artykułem "Wałbrzych znowu likwiduje szkoły" pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Poniżej przypominamy publikację z 17 stycznia br.
Władze miasta chcą by od września z sieci szkół zniknęły Publiczne Gimnazjum nr 3 z Podgórza oraz Zespół Szkół Techniczno – Budowlanych ze Starego Zdroju. Joanna Dobrowolska, która nadzoruję wałbrzyską oświatę mówi, że zmiany są konieczne, bo wymusza je demografia. Konkretnie, drastyczny spadek ilości uczniów:
Uczniowie z likwidowanych placówek mają zostać przeniesieni do innych szkół. Pomysł przeszedł już przez komisję rady miejskiej, ostateczna decyzja zapadnie w lutym.
Opozycja już zapowiada protesty. Mówi radny Ryszard Nowak:
Trzy lata temu Wałbrzych zlikwidował sześć szkół. Bardzo mocno sprzeciwiali się temu rodzice. Z tego powodu w mieście odbyło się referendum o odwołanie rady miejskiej
Plan władz Wałbrzycha jest następujący:
- likwidacja Publicznego Gimnazjum nr 3 im. Józefa Wybickiego w Wałbrzychu z ulicy Piotra Skargi. Uczniowie mają zostać przeniesieni do Publicznego Gimnazjum nr 1.
- likwidacja Zespołu Szkół Techniczno Budowlanych z ulicy Przywodnej. Uczniowie (a także kierunki kształcenia) mają zostać przeniesienie do Zespołu Szkół nr 5 na Szczawienku.
- przeniesienie Publicznego Gimnazjum nr 4 z ulicy 1 Maja do III Liceum Ogólnokształcącego i utworzenie tam zespołu szkół.
Czy zmiany oznaczają zwolnienia dla nauczycieli?
Joanna Dobrowolska, szefowa Biura Edukacji w wałbrzyskim ratuszu: - Zawsze likwidacja wiąże się z reorganizacją w obszarze kadry pedagogicznej. Aczkolwiek doświadczenie sprzed trzech lat nauczyło nas, że przy współpracy wszystkich podmiotów zaangażowanych, czyli zarówno organizatora szkoły jak i dyrektora, udaje się zagospodarować znakomitą część kadry. To kwestia dobrej woli i sumiennego podejścia do planowania pracy nauczycieli.
Dla prw.pl komentuje radna Beata Mucha (PiS):
- Wbrew obietnicom, że władze miasta będą wspierać ludzi młodych, rodziny po raz kolejny pokazują, że nie jest to prawdą. Młodzi ludzie uciekają z Wałbrzycha, nie ma pracy (wbrew temu co twierdzi od sierpnia Pan Prezydent, bo praca na umowę zlecenie za 5,70 zł brutto na godzinę nie zapewnia godziwych warunków życia) więc nie ma warunków dla rodzin i dzieci. To powoduje niż demograficzny, który podają jako powód zamykania szkół. Przy likwidacji i "łączeniu" szkół tracą pracę nauczyciele i pracownicy co pogarsza i tak trudną sytuację na rynku pracy. Jednocześnie budujemy GDK, stadiony, a kto je będzie odwiedzał i kogo będzie na to stać gdy Wałbrzych się wyludni? Dodajmy do tego naukę w przeludnionych klasach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.