Szeroka ulica, aż chce się "pocisnąć"... Efekt na zdjęciach
"Ulica Sikorskiego, szeroka, dwujezdniowa, aż chce się „pocisnąć”. Droga prosta, widoczność dobra noga robi się ciężka. Właśnie tak dał się zwieść pozornie sprzyjającym warunkom na drodze 19-letni kierowca Opla."
To początek relacji z akcji strażniczki miejskiej w Wałbrzychu, która kilka dni temu była świadkiem całego zdarzenia. Mimo panującej dodatniej temperatury, nawierzchnia drogi ulicy Sikorskiego była śliska.
"Nadmierna prędkość pojazdu, którym poruszał się wałbrzyszanin, spowodowała, że przy próbie hamowania przed przejściem dla pieszych w rejonie ulicy Głowackiego, kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wbił się pomiędzy bariery w rejonie skrzyżowania, przeleciał przez skarpę terenu zielonego i wylądował przy furcie prowadzącej do ogrodów działkowych."
Świadkiem zdarzenia była właśnie funkcjonariuszka Straży Miejskiej w Wałbrzychu, która o wypadku powiadomiła pracowników pogotowia ratunkowego, wezwała też policyjną drogówkę.
Młody mężczyzna miał prawo jazdy dopiero od września ubiegłego roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.