Kolejna próba sprzedaży Fagora nie udała się
Co dalej z wrocławskim Mastercookiem? O godz. 15.00 miało dojść do podpisania przedwstępnej umowy sprzedaży upadłej fabryki sprzętu ADG niemieckiemu Boschowi. Miało, bo syndyk po raz kolejny odmówiła złożenia podpisów, mimo, że decyzję o sprzedaży zatwierdziła wcześniej Rada Wierzycieli i sąd. Tak syndyk Teresa Kalisz tłumaczyła swoją decyzję:
Przedstawiciel Boscha natychmiast po spotkaniu z syndyk został wezwany do sędziego komisarza. - Syndyk mami pracowników innymi ofertami, ale te według mnie nie istnieją - mówi Leszek Bąk, szef zakładowej Solidarności:
Według naszych informacji już w piątek ma zapaść decyzja o zwolnieniu całej załogi. W fabryce pracuje 805 osób.
Jak pisaliśmy już wcześniej, zdaniem Teresy Kalisz propozycja Boscha jest niewystarczająca - niemiecka firma chce kupić upadłą fabrykę za 90 mln złotych i na początek zatrudnić 1/3 załogi. To jedyna oferta jaka wpłynęła w przetargu, ale syndyk upiera się, że warto podjąć negocjacje ze spółką Mastercook S.A. Według naszych informacji proponuje ona za zakład 164 mln złotych, ale związkowcy i przedstawiciele miasta nieoficjalnie mówią, że to obietnice bez pokrycia. Mimo to sąd - na wniosek syndyk - już dwukrotnie przesuwał termin podpisania umowy z Boschem.
Problemy przedsiębiorstwa rozpoczęły się wraz ze wstrzymaniem produkcji na początku października 2013 roku. W tym samym miesiącu zarząd spółki FagorMastercook SA złożył w sądzie w San Sebastian wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka - matka Fagor Electrodomesticos. Jeden z największych pracodawców we Wrocławiu, zatrudniający 1300 osób, wstrzymał produkcję w zakładzie przy ul. Żmigrodzkiej. Pracownicy zmuszeni byli do wzięcia bezpłatnych urlopów.
W lutym 2014 roku wrocławski sąd gospodarczy wszczął wtórne postępowanie upadłościowe FagorMastercook. Ponieważ w Hiszpanii została już ogłoszona upadłość układowa Fagor Electrodomesticos, do której należą wrocławskie zakłady, w Polsce miało ono charakter likwidacyjny. Jednak decyzją sądu likwidacja spółki została zawieszona na trzy miesiące. Na stanowisko syndyka wyznaczono Teresę Kalisz. Pod koniec kwietnia w ramach zwolnień grupowych pracę straciło 130 osób.
W połowie czerwca wznowiono produkcję w FagorMastercooku. Było to możliwe dzięki zamówieniu z Cevitala - algierskiego funduszu inwestycyjnego. Do pracy przyszli wszyscy zatrudnieni, a więc około 900 osób. Poszukiwania potencjalnego inwestora, który miałby kupić wrocławskie przedsiębiorstwo długo nie przynosiły efektu. We wrześniu syndyk fabryki podjął decyzję o rozpoczęciu procedury zwolnień grupowych. Pod koniec listopada przedstawiciele Fagora Mastercooka poinformowali o zakończonych sukcesem negocjacjach z firmą Bosch.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.