Spór o windę w kamienicy przy Powstańców Śląskich
Windą do piekła. Właściciele w kamienicy przy Powstańców Śląskich we Wrocławiu od lat starali się o to by w ich budynku zainstalowano dźwig osobowy. Rozwiązanie znaleźli w nieużywanym strychu, który zamiast sprzedać chcieli odstąpić inwestorowi, w zamian za nowe schody i instalację windy. To ich zdaniem opłacalne, bo za wykonanie tej inwestycji na własną rękę musieliby zapłacić więcej niż otrzymaliby ze sprzedaży strychu. Na pomysł nie zgodził się jeden z właścicieli, gmina Wrocław, która zaskarżyła podjętą uchwałę.
- Problem w tym, że dostalibyśmy gotowy produkt, a nie pieniądze, które woli gmina, mówi prezes zarządu wspólnoty Piotr Kosecki:
Zarząd zasobu komunalnego nie zgadza się na taki układ, tłumacząc to nieklarownością inwestycji.
- Skorzystaliby na takim rozwiązaniu nie tylko mieszkańcy, którzy mają problem z poruszaniem się, ale wszyscy lokatorzy, bo inwestycja zwiększyłaby wartość budynku - mówi pełnomocniczka wspólnoty Jolanta Janasik:
Sprzeciwiono się formie inwestycji. - Droga, którą wybrali właściciele jest drogą na skróty - mówi Urszula Hamkało z zarządu zasobu komunalnego:
Dotąd wspólnota wykonała remont dachu i elewacji budynku oraz zainstalowała monitoring na klatce schodowej i strychu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.