Koszykarski szlagier - Śląsk podejmuje AZS Koszalin
Śląsk będzie musiał zatrzymać zespół, który znakomicie gra po obu stronach parkietu. AZS jako jedyny w lidze zajmuje miejsce na podium w efektywności ofensywnej i defensywnej. Według plkstats.pl drużyna z Koszalina zdobywa średnio 117,5 punktu na sto posiadań (lepszy wynik ma tylko PGE Turów Zgorzelec, Śląsk jest tuż za AZS), a traci 98,03 punktu (trzeci wynik).
Najlepszym strzelcem klubu z Pomorza jest Qyntel Woods. Amerykanin narzekał ostatnio na uraz pleców, ale trenował już z drużyną i powinien zagrać przeciwko Śląskowi. W meczu nie wystąpi natomiast trzecia strzelba gości – Goran Vrbanc. Chorwat przeszedł resekcję części łąkotki i dopiero wraca do zdrowia.
Poza Woodsem, kibice w Hali Orbita będą mogli zobaczyć doskonale znanych polskich koszykarzy – Szymona Szewczyka czy Krzysztofa Szubargę. Z obcokrajowców warto zwrócić jeszcze uwagę na Dante Swansona. Amerykanin jest najlepszym podającym ligi ze średnią 6,6 asysty na mecz.
AZS Koszalin to także najlepszy team w lidze w skuteczności z dystansu. 44% rzutów za trzy, koszykarzy Igora Milicicia trafia do kosza.
Śląsk żeby wygrać będzie musiał zagrać w pełni zaangażowany przez cały mecz. Wymarzony scenariusz, to tak kapitalny początek jak w ostatnim meczu wrocławian, przeciwko Anwilowi Włocławek. Koszykarze ze stolicy Dolnego Śląska nie mogą sobie jednak pozwolić na przestoje, jakie miały miejsce w kolejnych odsłonach tamtego spotkania.
Wrocławianie ostatnio grają w kratkę. Dwa razy wygrali i ponieśli tyle samo porażek. Na własnym parkiecie nie przegrali jednak jeszcze ani razu. Jak spisuje się AZS? W ośmiu ostatnich meczach zwyciężali siedmiokrotnie (pokonał ich tylko PGE Turów Zgorzelec).
Dzisiejsze spotkanie będzie okazją do debiutu w barwach Śląska dla Vuka Radivojevicia. 31-letni Serb na początku tygodnia zasilił wrocławski zespół i być może dostanie dziś szansę pokazania się publiczności w Hali Orbita.
Początek meczu Śląsk Wrocław – AZS Koszalin o 18.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.