Marznący deszcz i lód. Ratownicy GOPR-u ostrzegają turystów

GOPR ostrzega: Uważaj na szlaku. Początek roku to także początek kolejnego, bardzo długiego weekendu. Wielu mieszkańców Dolnego Śląska spędzi go w górach. Choć śniegu nie ma dużo to GOPR ostrzega, że warunki są trudne. Największym problemem jest lód, który leży na wielu trasach. Naczelnik wałbrzysko – kłodzkiej grupy ratowników, Zdzisław Wiatr, ostrzega żeby uważać zwłaszcza na zmienną pogodę.

- Zdradliwe mogą być wahania pogody, także ograniczenia widoczności, silne wiatry, opady śniegu i marznącego deszczu. Te wszystkie zjawiska mogą nas nagle zaskoczyć. Dlatego my tłumaczymy, że warto się przygotować nawet do krótkiego spaceru w górach - tłumaczy Zdzisław Wiatr.

Podstawą są dobre buty, kurtka i koniecznie naładowany telefon. Ruszając w góry warto również pamiętać o tym, że zmrok zapada już po godzinie szesnastej.

Kłopotem jest nie tylko zmienna pogoda. Kilka dni temu z Rogowca w Górach Suchych ratownicy sprowadzili trzy panie, które w ciemnościach po prostu straciły orientację. Naczelnik wałbrzyskiej grupy GOPR mówi, że o tej porze roku latarka to górach sprzęt równie ważny jak dobre buty.

- Spotykamy się z takimi sytuacjami, że nagle turyści na szlaku są zdziwieni, że zrobiło się ciemno. Nie chodzi o zmiany pogody, tylko po prostu zapada zmrok i trudno im znaleźć szlak. Oczywiście w takich sytuacjach jedziemy, bo mamy taki obowiązek. Jednak często takie przypadki są po prostu niepoważne i wychodzi brak przygotowania - mówi Zdzisław Wiatr.

Zgodnie z najnowszymi informacji wszystkie szlaki na południu Dolnego Śląska są dostępne. W niektórych miejscach, m. in. w okolicach Śnieżnika należy jednak uważać na osuwiska.