Koszykarze ze Zgorzelca wciąż niepokonani w lidze!
Rywale z Trójmiasta jedynie w inauguracyjnej odsłonie dotrzymywali kroku gospodarzom. Asseco prowadziło nawet 12:7, ale zgorzelczanie szybko pozbierali się po chwilowej dekoncentracji i inauguracyjną część meczu wygrali 23:21. Pomógł im w tym zwłaszcza Damian Kulig, który zdobył prawie połowę całego punktowego dorobku drużyny.
Bohaterem drugiej kwarty był Michał Chyliński. Zawodnik Turowa rzucił w tej części gry pięć trójek i to głównie dzięki niemu przewaga drużyny trenera Miodraga Rajkovicia rosła w szybkim tempie. Po ostatnim rzucie z dystansu Chylińskiego w pierwszej połowie, PGE Turów wygrywał już 51:35.
Do poziomu Chylińskiego dostroili się także inni gracze mistrza Polski. W efekcie cały zespół PGE zanotował rekordową w tym sezonie liczbę trójek - 14. To właśnie ten element okazał się kluczowy dla losów całego spotkania. Gospodarze rzutami z dalekiego dystansu zdobyli aż 27 punktów więcej od rywali z Gdyni. Podopiecznym Miodraga Rajkovicia przy takiej skuteczności w odniesieniu efektownej wygranej nie przeszkodziło nawet 17 strat i przegrana walka na tablicach.
Co prawda w trzeciej kwarcie Asseco zbliżyło się na 10 punktów do gospodarzy, ale chwilę później po serii 12:0 Turowa i rzutach wolnych Vlada Moldoveanu było już 76:54 dla zgorzelczan. W tej sytuacji ostatnia kwarta była już tylko formalnością. Pewni sukcesu gospodarze kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Punkt numer 100 zdobył po skutecznie wykonanym rzucie wolnym rezerwowy Michael Gospodarek.
PGE Turów Zgorzelec - Asseco Gdynia 101:85 (23:21, 28:14, 27:22, 23:28)
PGE Turów Zgorzelec: Damian Kulig 19, Michał Chyliński 15, Chris Wright 15, Nemanja Jaramaz 10, Mardy Collins 10, Łukasz Wiśniewski 9, Ivan Zigeranovic 8, Vlad-Sorin Moldoveanu 8, Filip Dylewicz 3, Michael Gospodarek 2, Tony Taylor 2, Jakub Karolak 0.
Asseco Gdynia: Ovidijus Galdikas 20, A. J. Walton 12, Przemysław Frasunkiewicz 11, Filip Matczak 10, Piotr Szczotka 8, Sebastian Kowalczyk 7, Przemysław Żołnierewicz 6, Lazar Radosavljevic 5, Jakub Parzeński 4, Roman Szymański 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.