Dla kogo derby? CCC gra dziś w Polkowicach ze Ślęzą Wrocław
Zespół CCC po sporych zmianach, które przeszedł w przerwie letnie spisuje się w rozgrywkach ekstraklasy bardzo dobrze. W rozegranych dotąd 12 meczach, polkowiczanki zanotowały 8 zwycięstw i doznały 4 porażek. Z takim bilansem CCC plasuje się aktualnie na 3 pozycji.
Drużyna trenera Arkadiusza Rusina potrafiła wygrać z Energą Toruń 73:62, ale też doznać nieoczekiwanych porażek w Lublinie z Pszczółką AZS UMCS 59:63, a zwłaszcza w Łodzi, gdzie po dwóch dogrywkach przegrała z Widzewem 98:99.
Statystyki dotychczas rozegranych przez ekipę z Polkowic meczów wskazują, że jej liderką jest Aishah Sutherland. Ta pochodząca ze Stanów Zjednoczonych zawodniczka jest najlepiej punktującą (śr. 15,67 na mecz) i zbierającą (9,33). Uwagę zwracają też często trafiająca za 3 pkt - Helena Sverrisdottir (2,1) i najlepsza blokująca w lidze - Agnieszka Majewska (2,93).
W zespole Ślęzy prym wiedzie Amerykanka Jhasmin Player, bezsprzecznie największa gwiazda wrocławskiego zespołu. Player w każdym meczu notuje przeciętnie 23,3 punktów, przy bardzo dobrej skuteczności. Ograniczenie jej poczynań z pewnością należy traktować jako klucz do zwycięstwa CCC.
O nastrojach w zespole Ślęzy przed meczem z CCC mówi Małgorzata Zuchora: „CCC Polkowice to bardzo doświadczony zespół i to właśnie on jest faworytem sobotniego spotkania. Jednak nie wyjdziemy na parkiet ze spuszczonymi głowami. Od pierwszych minut będziemy chciały pokazać charakter, którego z pewnością nam nie brakuje. Jesteśmy młodą drużyną, lecz zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby wygrać te derby. Już we wcześniejszych meczach pokazałyśmy, że potrafimy grać z ekipami z góry tabeli, więc mamy wielką ochotę zrobić prezent sobie i kibicom na święta w postaci wygranej.”
Faworytem dolnośląskich derbów jest CCC. Mimo to zespół z Wrocławia z pewnością stać na nawiązanie wyrównanej walki z gospodyniami, tak jak to miało miejsce w Bydgoszczy w meczu z Artego. Nad Brdą niewiele brakowało, by wrocławianki sprawiły dużą sensacje. Ostatecznie wygrał faworyt, ale kibice z postawy drużyny trenera Radosława Czarniaka mogli być bardzo zadowoleni. Fani podobnej postawy oczekują dziś. Mecz rozpocznie się o 17.45.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.